Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Waczyński, były zawodnik Trefla Sopot, blisko gry w Maladze

Krzysztof Michalski
Fot. Karolina Misztal
Unicaja Malaga, jeden z czołowych zespołów hiszpańskiej ACB, najlepszej ligi koszykarskiej w Europie, złożył propozycję kontraktu Adamowi Waczyńskiemu.

Zawodnik, który na szerokie wody wypłynął w Treflu Sopot, ma za sobą sezon życia. Najpierw udanie zaprezentował się na zeszłorocznym EuroBaskecie, a później kapitalnie spisywał się w barwach swojego Rio Natura Monbus Obradoiro. Długi czas przewodził klasyfikacji strzelców ACB, co było tym bardziej godne uwagi, że jego zespół należy do słabszych w Hiszpanii. Sezon zakończył dwie pozycje nad strefą spadkową, mając na koncie jedno zwycięstwo więcej niż zdegradowane Movistar Estudiantes.

Z czasem „Waca” nieco spuścił z tonu, co wynikało głównie z nękających go kontuzji. Najpoważniejszej doznał na początku kwietnia w meczu z Herbalife Gran Canaria. Ratując lecącą na aut piłkę wpadł w bandę i rozciął lewą dłoń. Okazało się, że doszło do rozcięcia ścięgien i uraz ten oznaczał dla Polaka właściwie zakończenie sezonu. Do gry wrócił dopiero na ostatnie spotkanie sezonu zasadniczego, gdy Rio Natura mierzyło się z... Unicają Malaga. W końcówce rozgrywek były zawodnik Trefla nie miał więc okazji do poprawienia swoich statystyk, ale i tak zakończył sezon jako trzeci najlepszy strzelec ligi ACB ze średnią 14,6 pkt.

Już wtedy wydawało się pewne, że mecz z Unicają był ostatnim występem Waczyńskiego w barwach Rio Natura. Z końcem sezonu wygasał jego kontrakt, a o zmianie barw klubowych przez 27-letniego koszykarza mówiło się właściwie od czasu EuroBasketu. Wstępne zainteresowanie wykazywali Washington Wizards, gdzie za „Wacą” mocno lobbował nasz jedynak w NBA, Marcin Gortat. O tym, że coś jest na rzeczy, świadczy propozycja wzięcia udziału w rozgrywkach ligi letniej NBA, złożona przez Wizards. Waczyński jednak odmówił.

- Stwierdziliśmy wspólnie z agentem i rodziną, że to jednak ryzyko. Znam graczy, którzy przez przypadkową kontuzję odniesioną w lidze letniej, tracili w Hiszpanii kontrakty - mówił wówczas. Motywował to dodatkowo faktem, że nie ma sensu ryzykować wyjazdu do USA bez gwarancji otrzymania kontraktu w NBA. Wolał poczekać na rozwój wydarzeń w Europie.

Od początku najbardziej prawdopodobnym scenariuszem był ten, w którym Waczyński zostaje w Hiszpanii, ale przechodzi do mocniejszego klubu. On też przyznawał, że takie rozwiązanie będzie dla niego najlepsze. Pytanie było tylko, do którego zespołu trafi? Najwyższa półka w Hiszpanii to Real i Barcelona, które od 6 lat dzielą się tytułem mistrzowskim, a od 5 nikogo innego nie wpuszczają do finałów. Jednak „Waca”, występując w słabym klubie, nie dawał duetowi gigantów gwarancji, że sprawdzi się na najwyższym poziomie.

Dlatego bliżej mu do tej trochę niższej półki, na której znajduje się m.in. Unicaja, etatowy uczestnik Euroligi. O tym, że reprezentantowi Polski najbliżej do tego klubu, hiszpańskie media pisały już pod koniec kwietnia, a po zakończeniu sezonu przyznawał to sam zainteresowany. Teraz wszystko nabrało wymiaru oficjalnego. Unicaja złożyła Waczyńskiemu ofertę trzyletniego kontraktu. Urodzony w Toruniu zawodnik ma jednak w ACB status „zastrzeżonego wolnego agenta”. Co to oznacza? Ano to, że po otrzymaniu propozycji kontraktu od nowego klubu, stary pracodawca może tę ofertę wyrównać. Waczyński mógłby na kilka lat wyjechać z Hiszpanii, ale gdyby za tych parę lat otrzymał propozycję z klubu ACB, jego były zespół wciąż miałby prawo ją wyrównać. Teraz Rio Natura ma na to czas do piątku, do północy. Jeśli zdecyduje się na taki ruch, Unicaja będzie musiała „Wacę” wykupić. W Maladze niezbyt się jednak do tego kwapią i woleliby, żeby to Polak pokrył dodatkowe koszty. Główne pytanie brzmi więc w tej chwili tak: czy klub z Obradoiro wyrówna ofertę Malagi? Dla budżetu Rio Natura byłoby to ogromne obciążenie, ograniczające do minimum możliwości na rynku transferowym. Czy działacze zdecydują się na takie ryzyko, żeby móc zachować najlepszego gracza? Odpowiedź poznamy najpóźniej w piątek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki