- Jestem rozczarowany, a ten wynik to dla mnie bardziej porażka niż remis. Były w tym meczu takie momenty, że byliśmy mniej pewni siebie albo oddawaliśmy inicjatywę rywalom. Jeśli chodzi o drugą bramkę dla Termaliki, to tam mógł być spalony - uważa Owen. - Taktyka na cały mecz była jednakowa, ale po objęciu prowadzenia zaczęliśmy grać zachowawczo i ostrożnie. Jak zajmuje się takie miejsce w tabeli, jak my, to z tyłu głowy jest wszystko, co się z tym wiąże. W efekcie zawodnicy bardziej bronili dostępu do własnej bramki niż próbowali atakować.
Szkoleniowiec Lechii wyjaśniał także ustawienie swojego zespołu w tym spotkaniu.
- Nie zagraliśmy z dwoma defensywnymi pomocnikami, tylko z jednym i dwoma wysuniętymi, którzy mieli robić przewagę i to miało nam pomóc stwarzać więcej sytuacji bramkowych. Chcieliśmy wygrać i dlatego mieliśmy dwóch napastników, dwóch skrzydłowych i dwóch środkowych pomocników wysuniętych do przodu. Drużyna zaprezentowała się lepiej niż ostatnio, ale rywal wykorzystał swoją sytuację w pierwszej połowie i to boli. Chcieliśmy wygrać, włożyliśmy dużo wysiłku w to spotkanie i jestem rozczarowany remisem - przyznał trener biało-zielonych.
Owen wciąż wierzy, że może podnieść zespół i drużyna Lechii może grać coraz lepiej.
- Wierzę w siebie i w ten zespół oraz w metody, które stosuję i że możemy zacząć zwyciężać. Możemy rozmawiać o stu różnych taktykach, ale jeśli tracimy takie bramki, to wszelkie dyskusje nie mają sensu - zakończył Owen.
TOP Sportowy24: Czy polska gwiazda porno zainwestuje w futbol?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?