A może zagramy z Niemcami?

Gdyby w gdańskim Urzędzie Miasta był Departament Głupich Kroków, to zgodę na organizację meczu Polska - Francja 9 czerwca na PGE Arenie dałoby się jeszcze jakoś wytłumaczyć.
Wszyscy byliśmy zbyt dużymi optymistami. Ja sam bywam na stadionie przynajmniej dwa razy w tygodniu i widziałem, jak budowa postępuje w szybkim tempie. Takie samo wrażenie miał prezydent Paweł Adamowicz czy prezes PZPN Grzegorz Lato. Odpowiedzialny za budowę stadionu Ryszard Trykosko po konsultacjach z wykonawcami prac też miał od nich zapewnienie, że zdążą i 9 czerwca mecz odbędzie się bez przeszkód. Mam zresztą i dzisiaj wrażenie, że tego feralnego - jak się teraz okazuje - 9 czerwca stadion w Gdańsku będzie w takim stanie, że mógłby przyjąć i drużyny, i kibiców. Powtarzam... mam takie wrażenie, a jak będzie naprawdę, przekonamy się 2 czerwca, kiedy na stadionie przystąpi do pracy kolejna komisja, która zakwalifikuje stadion do odbioru lub... tego nie zrobi. Tak czy inaczej, my mecz Polska - Francja zobaczymy w telewizji.

Może warto już teraz zaproponować organizację na PGE Arenie wrześniowego meczu Polska - Niemcy, bo jak słychać coraz głośniej, przy budowie Stadionu Narodowego w stolicy szykuje się spory poślizg. Warszawa zabrała nam mecz z Francją, to my zabierzmy im z Niemcami.
Musieliśmy oddać mecz Polska - Francja, a nasz stadion rzeczywiście we wrześniu będzie już "hulał" na całego. Zatem propozycja wydaje się być interesująca. Dajmy jeszcze budowniczym Narodowego szanse, ale kto wie, czy na przykład w lipcu sprawa nie wróci i wówczas sam zaproponuję prezydentowi Adamowiczowi wystąpienie z wnioskiem do PZPN, aby właśnie Gdańskowi powierzyć organizację tego meczu z Niemcami. Myślę, że wówczas wszystkie strony byłyby zadowolone.

Porozmawiajmy teraz o tym, co realnie w najbliższym czasie wydarzy się na nowym stadionie.
Jeżeli 2 czerwca zapadnie pozytywna decyzja, jeżeli okaże się, że stadion spełnia wymogi bezpieczeństwa dla imprez masowych, to w terminie meczu Polska - Francja, 9 czerwca, planujemy rozegranie towarzyskiego meczu piłki nożnej z udziałem kilkudziesięciu nawet znanych gdańszczan. To będzie taki sportowy happening, który nam samym ma udowodnić, że jednak na 9 czerwca zdążyliśmy i możemy sobie "pogratulować", chociaż jednak z przymrużeniem oka. Jednak bez udziału widzów.

Ci mają zostać zaproszeni na 23 czerwca.
Dokładnie tak. Tego dnia odbędzie się prawdziwe otwarcie PGE Areny. Organizujemy, wspólnie z TVN, mecz Politycy - Gwiazdy TVN. Bilety wstępu na ten mecz mają kosztować 10 złotych, a dochód z ich sprzedaży plus z akcji SMS-owej będzie przekazany na konto fundacji TVN, której prezesem jest pani Bożena Walter. Już zapadła decyzja, że te pieniądze zostaną w całości przekazane jednej z gdańskich placówek służby zdrowia leczącej dzieci chore na raka. Piłkarskiej rywalizacji towarzyszyć będą gwiazdy polskiej sceny muzycznej, które wystąpią na estradzie ustawionej przed stadionem. Ten koncert będzie można obejrzeć za darmo, a w ogóle impreza otwierająca stadion ma potrwać 12 godzin od południa do północy.

Premier Donald Tusk wystąpi w tym meczu?
Wszystko wskazuje na to, że pana premiera zobaczymy na murawie. Wiem, że wspólnie z marszałkiem Sejmu RP Grzegorzem Schetyną wystąpią w spocie reklamowym promującym tę imprezę i jej szlachetny cel.

Mówimy głównie o sportowych aspektach wykorzystania nowego stadionu. A jak będzie z koncertami światowej klasy gwiazd muzyki rozrywkowej?
Myślę, że takie koncerty będą, ale ich organizacja będzie już domeną firmy Lechia-Operator, której 1 lipca przekażemy oficjalnie stadion. To oni będą decydować i organizować wszystkiego typu imprezy na PGE Arenie, zarówno te sportowe, jak i kulturalno-rozrywkowe. Słyszałem na przykład, że wrócił pomysł zorganizowania meczu wspomnień Lechia - Juventus, ale "przeszkodą" może być fakt zakwalifikowania się biało-zielonych do rozgrywek Ligi Europy.

Euro 2012 za nieco więcej niż rok. Czym teraz, właśnie z myślą o tym turnieju, się zajmujecie?
Mogę zapewnić, że pracy nie brakuje. Na przykład kończymy uzgodnienia z UEFA na temat wystroju miasta i organizacji komunikacji miejskiej w dniach Euro 2012. Wiemy już dokładnie, jak będzie wyglądała Strefa Kibica, którą odwiedzać będzie w dniach mistrzostw ok. 40 tysięcy osób z całego świata. Natomiast już zaczęły się prawdziwe najazdy przedstawicieli różnych mediów, z Europy i świata, a dziennikarze chcą obejrzeć stadion, miasto.