Mimo że apeli ostrzegających przed oszustami działającymi metodami „na wnuczka”, „policjanta”, „urzędnika” czy „inspektora ZUS” w mediach ogólnopolskich i lokalnych nie brakuje, niestety wciąż zdarzają się sytuacje, w których przez swoją niefrasobliwość osoby starsze tracą nierzadko oszczędności całego życia.
W czwartek, 7 marca, do 78-letniej mieszkanki Tczewa zadzwonił nieznajomy mężczyzna, który poinformował o tym, że jej zaoszczędzone pieniądze są zagrożone. Zapewnił, że nie ma czym się martwić, ponieważ gotówkę na czas prowadzonego postępowania zabezpieczą policjanci. Kobieta przygotowała wszystkie oszczędności i spakowała do torby, umieszczając w niej w sumie aż 325 tys. złotych.
- Następnie przekazała je rzekomemu policjantowi, który przyjechał do jej mieszkania - informuje asp. sztab. Dawid Krajewski, oficer prasowy tczewskiej policji. - Niestety prawdziwych funkcjonariuszy powiadomiła o zdarzeniu dopiero, gdy zdała sobie sprawę, że została oszukana. Prowadzimy postępowanie w tej sprawie, niestety z doświadczenia wiemy, że są one wyjątkowo ciężkie i trudno ustalić oraz zatrzymać sprawców kradzieży.
Policjanci apelują o ostrożność w kontaktach z obcymi. Pamiętajmy, że Policja nigdy nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Nigdy też nie prosi o przekazanie jakiejkolwiek gotówki. Mundurowi apelują też do dzieci i wnuków - rozmawiajcie z Waszymi rodzicami i dziadkami o sytuacjach, które mogą ich spotkać. Przekażcie im informacje co mają robić, gdy ludzie dzwonią do nich i podają się za policjantów lub członków rodziny, albo pukają do ich domów. Przypominajcie im o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w kontaktach z obcymi.
- Musimy być czujni, gdyż oszuści stale modyfikują swoje metody działania - podkreśla asp. sztab. Dawid Krajewski. - Coraz częściej dochodzi do zgłoszeń, gdzie sprawcy wykorzystując zaufanie społeczne do policji podają się za mundurowych. Chcą pieniędzy, które mają pomóc w rozwiązaniu jakiegoś problemu.
Pamiętajmy jednak o tym, że służby państwowe nigdy nie żądają przekazania pieniędzy, a w sytuacji gdy o nie prosi w rozmowie telefonicznej osoba, najprawdopodobniej jest oszustem. Oszuści wyłudzają pieniądze od naszych najbliższych, którzy niejednokrotnie tracą oszczędności życia.
- Dlatego ostrzegajmy ich o tym, że rozmówca telefoniczny nie zawsze jest tym, za kogo się podaje - apeluje rzecznik tczewskiej policji. - Może to być oszust, który chce ich pieniędzy. Porozmawiajmy z nimi, aby nie stali się ofiarami oszustów i nie stracili swojego dorobku.
W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, że osoba podająca się za członka rodziny i prosząca o pieniądze jest oszustem, policja prosi o kontakt pod numerami 997 lub 112.
Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?