63-latek groził bronią ekspedientce, bo chciał dostać 100 ml wódki. Teraz grozi mu do 15 lat więzienia

W środę, 25 października, po południu funkcjonariusze policji odebrali zgłoszenie, że w jednym ze sklepów doszło do usiłowania rozboju. Podczas zdarzenia sprawca, grożąc ekspedientce użyciem przedmiotu przypominającego broń, chciał ukraść alkohol. Na tę sytuację zareagował właściciel sklepu, który wybiegł z zaplecza i obezwładnił podejrzanego.

Po otrzymaniu zgłoszenia mundurowi przyjechali na miejsce i zatrzymali 63-latka z Gdańska oraz zabezpieczyli broń, którą miał przy sobie. Sprawca był pijany, alkomat pokazał, że miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Funkcjonariusze sprawdzili zabezpieczoną broń i wstępnie ustalili, że jest to pistolet pneumatyczny, na którego posiadanie nie jest wymagane zezwolenie. Wiatrówka została przekazana biegłemu, który zajmie się szczegółowym badaniem balistycznym i wyda ostateczną opinię w zakresie zabezpieczonej broni.

- Podejrzany został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut za usiłowanie rozboju. Podejrzany był już karany za podobne przestępstwa, dlatego za swój czyn odpowie w warunkach recydywy. Na podstawie zebranego przez śledczych materiału dowodowego, wczoraj sąd zadecydował, że 63-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie — poinformowała podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy KMP w Gdańsku.

CZYTAJ TAKŻE:Pożar autobusu miejskiego na ul. Obrońców Wybrzeża w Gdańsku

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!