„6" pojawiła się w cennikach na niektórych stacjach paliw

Wysokie ceny benzyny

Średnio w województwie pomorskim za benzynę 95-oktanową trzeba zapłacić prawie 5,6 złotego. Za 98-oktanową - prawie 5,7 złotego, a za diesla 5,4 złotego. Litr autogazu kosztuje 2,3 złotego.

To uśrednione ceny. Na niektórych stacjach są niższe i wynoszą niecałe 5,3 zł za „95”. Ale są i lokalizacjach gdzie tylko 5 gr brakuje do 6 zł, a litr benzyny 98-oktanowej kosztuje już ponad 6,1 zł.

Wiadomości niestety nie są dobre i zanosi się na to, że tak wysokie ceny na stacjach zagoszczą na dłużej.

- Początek tegorocznego lata to czas, kiedy zmiany na plus sięgają nawet kilkunastu groszy na litrze. Wprawdzie impulsem spadkowym dla ropy mogłyby być decyzje OPEC+ o zwiększeniu produkcji, jednak w krótkiej perspektywie nie zobaczymy raczej odczuwalnego spadku na polskich stacjach - piszą dr Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak z e-petrol.pl.

W górę idą ceny w hurcie i wzrosła 60 zł w stosunku do cenników z minionego weekendu. Jeszcze mocniej podrożała benzyna Pb95, kosztująca 4464,2 zł/m sześc., a więc o 70 zł/m sześc. W przypadku cen oleju napędowego zmiana wyniosła 10,4 zł.

W ciągu miesiąca ceny paliw na litrze wzrosły o około 30 gr i szybko nie spadną, a możliwe, że jeszcze pójdą w górę.

Analitycy e-petrol.pl przewidują, że w tym tygodniu w przypadku benzyny 98-oktanowej ceny wyniosą 5,80-5,91 zł/l. Benzyna 95-oktanowa kosztować będzie 5,49-5,60 zł/l. Zwyżka dotyczyć będzie także oleju napędowego, który ulokuje się w zakresie 5,37-5,48 zł/l.

Jak podaje portal www.e-petrol.pl zmiana na plus dotknie także autogaz, dla którego prognozują średnią z przedziału 2,31-2,37 zł/l.

Obniżkom nie sprzyjają notowania ropy naftowej na poziomie ponad 70 dolarów i kurs dolara. Wiele zależy od tego, co zdecyduje kartel OPEC. Przez ostatnie dwa dni ubiegłego tygodnia nie udało się osiągnąć porozumienia w sprawi skali zwiększenia dziennego wydobycia. Niektóre kraje chcą znacznie wyższego limitu wydobycia niż przewidywała propozycja porozumienia. Wczoraj kraje OPEC nadal rozmawiały o tym, ile ropy na rynek będzie trafiać do końca roku.