Marsz poprzedziła uroczysta msza święta w ich intencji, która odbyła się w kościele św. Brygidy w Gdańsku. "Wszyscy potrzebujemy prawdy i dialogu" to hasło, które pojawiło się na transparencie, który nieśli uczestnicy pochodu. Około tysiąca osób w ciszy i w spokojnej atmosferze przemaszerowało z kościoła św. Brygidy, przez Podwale Staromiejskie i ul. Grobli. Pochód wiódł do bazyliki Mariackiej.
Na marszu pojawili się Piotr Duda, szef "Solidarności", Grzegorz Pellowski oraz przedstawiciele stowarzyszeń oraz ruchów społeczne o charakterze katolickim, zaangażowanych także m.in. w obronę Telewizji Trwam.
-To chwila smutna i pełna refleksji , zadumy nad tym co było, nad tym co przed nami, dlaczego jesteśmy jako Polacy podzieleni, a powinniśmy w tym dniu być razem - mówił i Piotr Duda. - Ci którzy chcą, to ten dzień spędzają w zadumie, z myślą o tych, którzy zginęli w katastrofie, a ci, którzy chcą zrobić to w inny sposób, to to robią - powiedział szef związkowców, dziennikarzom na pytanie o upolitycznienie kolejnej rocznicy katastrofy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?