Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

25-latka z Pomorza oszukana na BLIKa. "Siostra" naciągnęła ją na 900 złotych. Metoda była przerażająco prosta

PWN
Policjanci z Pomorza przestrzegają: nie dajmy się oszustom
Policjanci z Pomorza przestrzegają: nie dajmy się oszustom Pomorska policja
Hej siostra, podasz mi kod BLIK? - tak zaczynała się rozmowa, dzięki której kobieta z powiatu puckiego została oszukana metodą na BLIKa. - 25-latka w wyniku działania oszusta straciła 900 zł - mówi asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk z Komendy Powiatowej Policji w Pucku. - Przestępcy w dalszym ciągu podszywają się pod znajomych na portalach społecznościowych i proszą o pilną pożyczkę.

25-latka z powiatu puckiego uwierzyła, że pisze do niej siostra i tak straciła 900 złotych. Metoda działania oszusta była skuteczna i perfidna. Jak wynikało z informacji przekazanych puckim policjantom, oszust włamał się na konto komunikatora społecznościowego jej siostry. Potem wszystko potoczyło się błyskawicznie.

- Kiedy oszust uzyskał dostęp do profilu, wysłał do zgłaszającej wiadomości z prośbą o podanie dwóch kodów BLIK z uwagi na prace serwisowe banku i niemożność samodzielnego wygenerowania swoich kodów - mówi asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku.

25-latka wysłała rzekomej siostrze kilka razy kody BLIK, za pomocą których oszust wypłacił z konta 900 zł. Dlaczego nie zorientowała się, że nie pisze ze swoją prawdziwą krewną?

Okazało się, że siostra powiadomiła ją o kradzieży swojego konta, gdy założyła sobie nowy profil na portalu społecznościowym. Ale wtedy było już za późno...

Oszuści w powiecie puckim

Puccy policjanci apelują o wzmożoną czujność, bo przestępcy w zręczny sposób potrafią nakłonić nas do działania wbrew zdrowemu rozsądkowi.

- Stosują metody emocjonalnej manipulacji, na które mało kto jest całkowicie odporny - tłumaczy Joanna Samula-Gregorczyk. - Oszuści działają bezwzględnie, wykorzystując wiele metod wywierania wpływu. Stosują techniki między innymi określane jako stopniowo narastający lęk, uciekającej atrakcyjnej nagrody, technice bazującej na autorytecie czy z wykorzystaniem empatii.

  • Technika stopniowo narastającego lęku: Powszechnie wiadomo, że strach często wyłącza racjonalne myślenie. Oszust ostrzega więc o rzekomo grożącym nam niebezpieczeństwie – kradzieży. Klasycznym przykładem stosowania tej techniki jest oszustwo „na pracownika banku”.
  • Technika uciekającej atrakcyjnej nagrody: Oszuści łapią na przynętę, którą jest jakaś ciekawa oferta, z której możemy skorzystać, spełniając niewygórowane warunki. „Okazją” może być nagroda w konkursie, rabat w znanym sklepie, możliwość szybkiego wzbogacenia. Trzeba się spieszyć, by z tego skorzystać. Tę technikę stosują cyberprzestępcy zamieszczający w internecie fałszywe reklamy o sprzedaży np. akcji państwowego koncernu. Zyski są „gwarantowane”, wystarczy 1000 zł, żeby po tygodniu mieć 1500 zł. Oferta jest „limitowana”: to ostatni dzień sprzedaży lub ostatnie akcje. Z jednej strony ofiara działa pod presją czasu, a z drugiej nie chce stracić korzyści, która wydaje się w zasięgu ręki.
  • Technika bazująca na autorytecie: Przestępcy udają urzędników, policjantów. Dzwonią, podszywając się pod urząd skarbowy, ZUS, policję, CBA. Klasyczny przykład zastosowania tej techniki to metoda „na policjanta”. Ofiara idzie do banku, wypłaca pieniądze, oddaje je podstawionej osobie.
  • Technika, która wykorzystuje empatię: Człowiek, choć obcy, sprawia wrażenie, że nas zna i rozumie. Okazuje współczucie, mówi, że sam był w podobnej sytuacji. Za ogromne pieniądze namawiają do „cudownych” terapii lub preparatów. Najpierw zdobywają sympatię, a dopiero potem oferują lek na problem, który „tak dobrze rozumieją”. Oszuści okazują empatię, a to rodzi zaufanie. Jeśli komuś ufamy, to wierzymy, że kieruje się naszym dobrem. Powszechnie wiadomo, że odruchy serca otwierają portfel szybciej, niż zadziała zdrowy rozsądek.

Tak nas oszukują w internecie

Przestępcy, którzy działają w internecie, są skuteczni nie dlatego, że potrafią łamać kody, zabezpieczenia itp. Nie włamują się do komputera ofiary, żeby zdobyć informacje, bo ona sama im je podaje. To oszustwa internetowe, w których sprawcy wykorzystują psychomanipulację.

  • Phishing (z ang. łowienie informacji) – to obecnie najpowszechniejsze oszustwo. Przestępcy wysyłają e-maile i SMS-y, których celem jest wyłudzenie danych, haseł itp. Podają się za instytucje zaufania publicznego. Dane podajemy, wypełniając fałszywe formularze, myślimy, że to konieczne.
  • Vishing (połączenie słowa phising z voice, czyli głos) – to wyłudzanie informacji przez telefon. Oszust tak prowadzi rozmowę, że sami podajemy mu dane.
  • Ataki z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI) – te przestępstwa są coraz częstsze. Sztuczna inteligencja pozwala doskonale podrobić czyjś głos i wizerunek, ale też potrafi manipulować naszymi emocjami.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Jak się bronić przed technikami manipulacyjnymi oszustów?

Puccy policjanci podkreślają, by sprawdzać rozmówców. Jeśli dzwoni do ciebie obca osoba, podająca się m.in. za urzędnika, pracownika jakiejś instytucji, ankietera, to zawsze stosuj zasadę ograniczonego zaufania. Nawet jeśli rozmówca zna twoje imię, nazwisko czy inne dane – to może być oszust, który wcześniej przejął te informacje.

  • Daj sobie czas. To najlepszy sposób obrony przed manipulacją, nie tylko tą stosowaną przez oszustów. Nie musisz podejmować decyzji od razu ani natychmiast odpowiadać na czyjeś pytania.
  • Poproś o nazwisko rozmówcy, rozłącz się i sama zadzwoń do instytucji, którą ta osoba reprezentuje (np. do banku, urzędu, administracji).
  • Sprawdzaj wiadomości e-mail i SMS, jeśli jest w nich prośba o dane, kod Blik albo o pieniądze. Nawet gdy nadawcą jest znajomy – oszuści potrafią podszywać się pod dowolne numery telefonu i przejmują konta. Zadzwoń do tej osoby i wyjaśnij sprawę.
  • Pamiętaj, że nie ma nic za darmo, a wyjątkowe okazje się nie zdarzają. Jeśli na taką trafisz, bardzo prawdopodobne, że jest to oszustwo.
  • Zanim odpowiesz na pytanie obcej osoby, nawet jeśli wydaje się niewinne, odczekaj kilka sekund. Wyrób w sobie nawyk liczenia do 5. Dzięki temu nie będziesz reagować odruchowo.
Specjalistka do spraw cyberbezpieczeństwa Tatyana Shishkova  zwróciła uwagę na swoim koncie w serwisie Twitter na kolejne 3 aplikacje:- Joy Live Wallpaper & Launcher - aplikacja pozwalająca na ustawianie animowanych tapet na ekranie głównym;- Coli Video and Photo Production - program pozwalający na edycję zdjęć i obróbkę wideo,- Bee Translation - rzekomy tłumacz pokroju Google Translate- oraz Honey Video & Photo Maker - apka bliźniacza do powyższej.

Niebezpieczne apki w smartfonie. Te aplikacje wycofano z Goo...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki