25-latek jechał niesprawnym pojazdem, bez prawa jazdy i pod wpływem narkotyków. Prawdopodobnie miał przy sobie środki odurzające

Gdańscy policjanci z grupy Speed rutynowo patrolowali okolicę. Koło godziny 21:00 na ulicy Kołobrzeskiej ich uwagę zwróciło uwagę jadące BMW z pękniętą szybą i niedziałającym oświetleniem. Mundurowi zatrzymali kierowcę niesprawnego auta, okazało się, że prowadził samochód bez wymaganych uprawnień. Na domiar złego, 25-letni właściciel BWM podczas kontroli dziwnie się zachowywał. Ręce zatrzymanego obywatela Ukrainy drżały, wykonywał też dziwne ruchy szczęką, czym dał do zrozumienia policjantom, że może znajdować się pod wpływem narkotyków. Funkcjonariusze postanowili przeszukać kierowcę oraz jego samochód. Pomysł okazał się trafny, bowiem znaleźli przy 25-latku worek strunowy z podejrzanym żółtym proszkiem, który przekazali do dalszych badań. Mężczyzna przyznał policjantom, że dzień wcześniej zażywał narkotyki. Został zabrany do szpitala na badanie krwi pod kątem obecności środków odurzających w organizmie, a niesprawne auto zostało odholowane na policyjny parking.

25-latek już został ukarany mandatem w wysokości 3000 złotych za prowadzenie auta w złym stanie technicznym, ale najpewniej na tym się nie skończy. Policjanci czekają na wyniki badań krwi oraz ekspertyzy proszku, jaki mężczyzna miał przy sobie. Za samo posiadanie środków odurzających grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat, z kolei prowadzenie samochodu pod ich wpływem to 2 lata więzienia, a także utrata uprawnień (jednak takowych nie posiada) oraz wysoka grzywna. Za prowadzenie niesprawnego auta poza mandatem, którym 25-latek już został ukarany, może zapaść decyzja o areszcie tymczasowym. Jeżeli okaże się, że obywatel Ukrainy był pod wpływem narkotyków i miał je przy sobie, za popełnione przestępstwa stanie przed wymiarem sprawiedliwości.