Krytyczny dla tego szpitala klinicznego był rok 2008 - zadłużenie Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego sięgnęło 295 milionów złotych, komornik bez przerwy siedział mu na koncie.
Władze uczelni oraz dyrekcja starały się przekonywać go, że nie jest to zwykłe przedsiębiorstwo tylko szpital, który leczy i pomaga chorym ludziom. Jednocześnie szukały dla szpitala ratunku.
Kolejne banki odmawiały jednak UCK kredytu. Wówczas Ministerstwo Zdrowia wpadło na pomysł by o pomoc zwrócić się do Agencji Rozwoju Przemysłu.
- Był to pionierskie przedsięwzięcie, ARP nigdy wcześniej nie zajmowała się sektorem ochrony zdrowia - wspominał podczas wczorajszej konferencji w UCK Paweł Kolczyński, wiceprezes ARP. Po licznych spotkaniach z ówczesnym rektorem GUMed prof. Januszem Morysiem i b. dyrektor UCK Ewą Książek-Bator Agencja zdecydowała się zaangażować środki finansowe, bez czego nie udałoby się wdrożyć żadnego programu restrukturyzacji. Zarówno nauczyciele akademiccy, jak załoga szpitala miała już wtedy świadomość, że UCK doszło do dna i zmiany są konieczne.
Jednocześnie ARP wyznaczyła jedną z największych firm audytorskich - firmę PricewaterhouseCoopers jako nadzorcę do napisania programu restrukturyzacji. Szpital musiał go przygotować sam i zrobił to na piątkę.
Dzięki pożyczce od ARP w wysokości 110 mln zł (najpierw na cztery lata, następnie wydłużono okres spłaty do lat dziesięciu lat) UCK spłaciło najbardziej newralgiczne zobowiązania.
Szpital zobowiązał się spłacać zaciągnięty w ARP kredyt w ratach po 11 mln zł rocznie. Nie była to kwota niewyobrażalna - koszty obsługi długu, które UCK musiało ponosić wynosiły 24 mln zł rocznie.
- Restrukturyzacja szpitala zakończyła się sukcesem - cieszy się Jakub Kraszewski, obecny dyrektor UCK. - Nasz szpital nie ma długów. Na dodatek kredyt udało się spłacić przed terminem. Stało się to możliwe bo od sześciu lat szpital spłacał kredyt ARP w większych ratach niż wcześniej ustalono. Było to zgodne z klauzulą wprowadzoną do umowy, która przewidywała każdorazowo z dodatkowo uzyskanych środków z NFZ, tzw. nadwykonań dokonywanie nadpłat na rzecz ARP. Ostatnią ratę, w wysokości 450 tys. przekazał ARP w sierpniu br. Dyrektor Kraszewski liczy na dalszą, dobrą współpracę z Agencją Rozwoju Przemysłu, która prowadzi szereg projektów prorozwojowych. A UCK ma takie plany.
Plan restrukturyzacyjny rozpoczęty w 2011 roku polegał na wprowadzeniu szeregu zmian w funkcjonowaniu szpitala klinicznego GUMed, których celem była poprawa sytuacji finansowanej i organizacyjnej. Zmieniono m.in. strukturę organizacyjną i politykę zatrudniania oraz system pracy. Wprowadzono także informatyzację głównych procesów zachodzących w UCK, takich jak kontrola zużycia leków i materiałów medycznych, co pozwoliło na dodatkowe oszczędności.
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
- Kalendarz niedziel handlowych w 2019 roku. Sprawdź!
- Dyskonty nie będą mogły sprzedawać produktów marek własnych?
- Po raz trzeci padła główna wygrana w "Milionerach"!
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [RANKING]
- Tak mieszka Robert Lewandowski [zdjęcia]
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?