Koniec wieńczy dzieło! Tak w Polskim Związku Żeglarskim podsumowują start Mikołaja Staniula i Jakuba Sztorcha (AZS AWFiS Gdańsk) w mistrzostwach świata klasy 49er. Młodzi Polacy w pięknym stylu wygrali wyścig medalowy, w którym udział wzięło 10 czołowych załóg po serii eliminacyjnej i finałowej. Dzięki temu Ambasadorzy PGE Sailing Team Poland ukończyli mistrzostwa świata na świetnym 5 miejscu.
- To nasz najlepszy wynik w seniorskich mistrzostwach świata, ale odczuwamy niedosyt. Przez niemal całe regaty plasowaliśmy się w pierwszej trójce, szanse na medal były realne, ale niestety jeden mniej udany dzień spowodował, że rywale uciekli i nawet wygranie podwójnie punktowanego wyścigu medalowego nie wystarczyło na podium. Taki jest sport, ale widzimy, że ciężka praca przynosi efekty, robimy systematyczne postępy i z niecierpliwością czekamy na kolejne regaty – mówią Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch.
Medal w seniorskich mistrzostw świata tym razem się wymknął, ale w PZŻ nikt nie jest rozczarowany. Wysokie miejsce w światowej stawce i styl, w jakim wygrali wyścig medalowy, potwierdzają ich nieprzeciętny talent i medalowe aspiracje.
Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch mają przecież na koncie dwa tytuły mistrzostw świata juniorów, a także mistrzostwo Europy seniorów z 2021 roku.
Mistrzami świata w klasie 49er zostali Erwan Fischer i Clément Pequin, którzy zapewnili sobie złoto jeszcze przed wyścigiem medalowym. Francuzi przełamali niderlandzką hegemonię, bo przez 3 lata z rzędu po złoto sięgali Bart Lambriex i Floris van de Werken. Tym razem Holendrzy skończyli ze srebrnym medalem, a brąz to dzieło Hiszpanów (Diego Botin i Florian Trittel Paul).
Na gratulacje zasłużyli Łukasz Przybytek i Jacek Piasecki, którzy regularnie plasują się w czołówce najważniejszych imprez rangi mistrzowskiej. Polacy powtórzyli wynik z 2023 roku z Hagi, gdzie zajęli 7 miejsce.
- Kilka błędów ostatniego dnia wykluczyło nas z walki o medale, a forma wszystkich załóg w roku olimpijskim nie zostawia miejsc na potknięcia. To jednak dopiero początek sezonu, a my nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa – zapowiada Łukasz Przybytek.
Polki w klasie 49erFX
Aleksandra Melzacka i Sandra Jankowiak (YKP Gdynia / AZS Poznań) świetnie spisywały się w pierwszej części regat. Ambasadorki PGE Sailing Team Poland niemal każdy wyścig kończyły w ścisłej czołówce, potem jednak nieco oddały pola rywalkom. Do podwójnie punktowanego wyścigu medalowego, w stawce 10 najlepszych załóg, przystąpiły z 8 miejsca.
ZOBACZ TEŻ: Jan Mucharski z CHKŻ Chojnice pierwszy na Majorce. Pokonał 120 zawodników
Polki wystartowały słabo, co przy stabilnym, niezbyt silnym wietrze (10 węzłów) sprawiło, że odrabianie strat było ciężkie. Ostatecznie panie przypłynęły na 8 miejscu, a w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata są 10. I potwierdziły przynależność do ścisłej światowej czołówki - oceniają w PZŻ.
Mistrzyniami świata zostały Odile van Aanholt i Annette Duetz (Holandia), które wyprzedziły załogę szwedzką Vilmę Bobeck i Rebeccę Netzler. Holenderki zrewanżowały się Szwedkom za mistrzostwa świata w Hadze, kiedy to kolejność była odwrotna. Z brązowym medalem mistrzostwa świata ukończyły Włoszki Jana Germani i Giorgia Bertuzzi.
Polscy żeglarze odnotowują bardzo dobry wynik drugiej, choć mniej doświadczonej i młodej polskiej załogi. Gabriela Czapska i Hanna Rajchert (Spójnia Warszawa) zajęły 18 miejsce.
- Pokazując w kilku wyścigach, że są w stanie nawiązać wyrównaną walkę z najlepszymi na świecie - komentują w Polskim Związku Żeglarskim.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Żeglarskie plany Polaków
Teraz polskich żeglarzy czekają regaty Pucharu Świata o Puchar Księżniczki Zofii, a w kwietniu start w regatach French Olympic Week w Hyeres, gdzie polskie załogi w klasie 49erFX będą walczyć o kwalifikację do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
- W klasie 49er Polska ma już zapewnione miejsce w Igrzyskach. Na razie nie wiadomo jednak, która załoga będzie reprezentować nasz kraj. Sztab szkoleniowy będzie miał zapewne twardy orzech do zgryzienia, bo w światowej czołówce są trzy polskie załogi - komentują w Związku.
Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki to aktualni wicemistrzowie Europy, Łukasz Przybytek i Jacek Piasecki regularnie zajmują czołowe miejsca w imprezach rangi mistrzowskiej, a teraz olimpijskie aspiracje potwierdzili również najmłodsi Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?