Najlepsze seriale Netflix, HBO, Showmax: Co warto oglądać w 2018? „Dark”, „The End of the F***ing World”, „Outlander”, „Peaky Blinders”...
Jaki to jest dobry serial! Wszyscy, którzy z zachwytem oglądali „Żonę idealną”, powinni natychmiast obejrzeć „Sprawę idealną”. Twórcy tego pierwszego serialu pożegnali (pewnie już bez żalu) Alicję Florrick, ale wielu bohaterów zostało: choćby Diane Lockhart (w tej roli znakomita Christine Baransky) czy Lucca Quinn (Cush Jumbo). Trzecią główną bohaterką jest Maia Rindell (widzowie „Gry o tron” pamiętają zapewne Rose Leslie, czyli rudowłosą Ygrytte). Ale motorem napędowym tego serialu jest przede wszystkim scenariusz Michelle i Roberta Kingów, twórców „Żony idealnej”. Oni po prostu piszą seriale dla dorosłych. Nie w sensie obscenicznych scen, tylko tego, jak zachowują się i co mówią główni bohaterowie. Tu nie ma fałszywej nuty, fałszywej sceny czy fałszywych emocji. Jeśli więc ktoś ma dość infantylnych bohaterów i głupawych dialogów, powinien na odtrutkę obejrzeć „The Good Fight”, czyli „Sprawę idealną”. A jeśli będzie mu mało, może zawsze wrócić do „The Good Wife” - wszystkie sezony są dostępne na wielu platformach: Netflix, Showmax.pl oraz Amazon Prime Video.
„Sprawa idealna”, „The Good Fight”, HBO2, Netflix, HBOgo.pl