Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy [PRZEPOWIEDNIE DLA CZYTELNIKÓW]
Zenon K.: - Mam 40 lat i mieszkam blisko Człuchowa, ale obecnie przebywam w zakładzie karnym. Bardzo sobie cenię Pańskie opinie i zależy mi, żeby powiedział Pan, co mnie czeka w przyszłości, gdy opuszczę zakład karny. Może zacznijmy od tego, kiedy to nastąpi, czy mogę spodziewać się wcześniejszego, warunkowego zwolnienia? Co będzie ze mną później, czy założę rodzinę, co z pracą? Czy mam jakąś ukrytą chorobę, o której nie wiem?
Krzysztof Jackowski: - Nie wiem, dlaczego trafił Pan do więzienia, ale mam wrażenie, że za jakieś błędy, które Pana nie dyskwalifikują. W gruncie rzeczy jest Pan dobrym, ambitnym człowiekiem. Mam przekonanie, że przed Panem dobra i ciekawa przyszłość. Założy Pan rodzinę z kobietą o ciemnych włosach, będziecie mieli dwoje dzieci. Albo może ma Pan żonę i dwoje dzieci, do których Pan wróci. Pobyt w więzieniu niech Pan potraktuje jako nauczkę i przestrogę. Może wyjedzie Pan na krótko za granicę, a w przyszłości podejmie własną działalność gospodarczą, będzie Panu dobrze się wiodło. Ma Pan bogate wnętrze i ciekawą osobowość, nie pasuje Pan do środowiska, w którym się Pan znalazł, mam nadzieję - dosyć przypadkowo. Sądzę, że dalszym przykładnym życiem Pan to udowodni.