Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy [PRZEPOWIEDNIE DLA CZYTELNIKÓW]
Leokadia U.: - Mam do Pana ogromną prośbę, czy mógł- by Pan - dzięki swoim zdolnościom jasnowidzenia - stwierdzić, w jakich okolicznościach mój syn uległ wypadkowi? Syn nie pamięta okoliczności wypadku, w wyniku którego stał się osobą niepełnosprawną. Obecnie ja się nim opiekuję, gdyż jego żona zabrała wszystkie oszczędności, jak również pieniądze z odszkodowania i odeszła. Chciałabym też się dowiedzieć, czy są jakieś szanse, że syn będzie chodził?
Krzysztof Jackowski: - Dość trudno odtworzyć mi okoliczności tego wypadku. Mam wrażenie, że było to uderzenie w coś lub zsunięcie się. Było ciemno, kiedy do niego doszło. To nie było nic zaplanowanego - klasyczny wypadek mechaniczny.
Według mnie, syn będzie chodził, odzyska zdolność chodzenia, jeśli tylko nabierze chęci i wiary w odzyskanie tej sprawności. Mam wrażenie, że on się leni, a właściwie się podłamał. On bardzo przeżył fakt, że opuściła go żona. Stracił chęć i motywację do walki o odzyskanie sprawności. Ale wszystko ulegnie poprawie, jeszcze ułoży sobie życie z inną kobietą.