Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy [PRZEPOWIEDNIE DLA CZYTELNIKÓW]
Krzysztof Jackowski: - Ja mam wrażenie, że syn ma jakieś defekty, które utrudniają lub wręcz uniemożliwiają normalne relacje z kobietami. Tak naprawdę to on nie szuka kontaktu z kobietami, mimo wieku on jest niedojrzały, zachowuje się jak 14-15-latek. To bardziej Pani dąży do tego, by go związać z jakąś kobietą, a on posłusznie udaje, że jemu też o to chodzi. Jemu wystarczają kobiety jako koleżanki, kumpele. Myślę, że on jeszcze długo może nie być gotowy do związku z kobietą. Z tego powodu nie jest mu źle, on nie cierpi, to Pani z tego powodu cierpi.
Jeśli chodzi o Panią, to obecny partner nie bardzo Pani odpowiada. Nie tylko on, bo to nie jest pierwszy partner w ostatnim czasie. Pani ciągle szuka idealnego partnera, wymarzonego mężczyzny. Taki mężczyzna był już w Pani życiu, ale związek z nim się rozleciał. Teraz on jest wzorem, do którego Pani przymierza kolejnych partnerów i żaden nie spełnia Pani oczekiwań. Jeśli Pani nie obniży swoich wymagań, to obawiam się, że nie znajdzie Pani odpowiedniego mężczyzny. Obecny partner nie ma szans na stały związek z Panią.
Nie odzyska Pani pieniędzy zainwestowanych u znajomych, którzy okazali się oszustami. Oszuści nie oddają pieniędzy.