Zarobki burmistrzów Pomorza. Kto gra na giełdzie, a kto inwestuje w nieruchomości? SPRAWDŹ!
W porównaniu do roku 2012, oszczędności burmistrza Kwidzyna Andrzeja Krzysztofiaka nie drgnęły nawet o grosz. Zgromadził 10 tys. zł. Pochwalić się może za to kilkoma cennymi nieruchomościami.
Wspólny dom o pow. 160 m kw. wart jest 250 tys. zł (razem z działką 350 tys. zł), mieszkanie natomiast, także wspólne, choć dużo mniejsze, warte jest 300 tys. zł. Andrzej Krzysztofiak ma też ponad 3 ha gruntów rolnych wartych 10 tys. zł. Co ciekawe, burmistrz Krzysztofiak wymienił polskiego konia szlachetnego półkrwi, wartego 14 tys. zł, na ... konie mechaniczne. Zwierzę zmieniło właściciela, a burmistrzowi przybyło auto - mazda 3. Do tego dochodzi inny stalowy rumak - yamaha tenere 750, bo Krzysztofiak to zapalony motocyklista. Maszyna jest już pełnoletnia, a jej wartość nie przekracza 10 tys. zł, dlatego nie przeczytamy o niej w oświadczeniu majątkowym.
Znajdziemy tam za to wzmiankę o tym, że Andrzej Krzysztofiak zasiada w Radzie Programowej Radia Gdańsk. Kokosów jednak nie ma z tego żadnych, bo to dochód raptem 3,5 tys. w skali ubiegłego roku.