Wybory samorządowe 2014. Ocena kadencji prezydenta Sopotu.Jacek Karnowski wybronił się przed atakami
Mnóstwo inwestycji
Mijająca kadencja upływa http://www.dziennikbaltycki.pl/tag/jacek-karnowski.html jednak przede wszystkim na realizacji licznych inwestycji. Dzięki środkom unijnym udało się zmodernizować i przebudować ponad 100-letnią Operę Leśną, zrewitalizować hipodrom, a także wybudować przy popularnym molu przystań jachtową, która przyciąga kolejnych turystów. Znalazł się też inwestor, który w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego rozpoczął przebudowę wątpliwej urody dotychczasowego dworca kolejowego. Jednak w ramach inwestycji powstać ma, budowany ze sporym rozmachem, kompleks handlowo -usługowy, w którym dworzec będzie niewielką jego częścią.
Ta inwestycja spotkała się z krytyką części mieszkańców, przede wszystkim ze względu na bryłę i planowaną elewację kompleksu. Niektórzy uważają, że nie pasuje on do charakteru Sopotu. Planowana inwestycja oznacza jednak m.in. nowe miejsca pracy i dodatkowe miejsca parkingowe. A jest ich jak na lekarstwo, zwłaszcza w centrum miasta. W tej kadencji przebudowano także plac Przyjaciół Sopotu - serce miasta. Do dziś ta przebudowa krytykowana jest przez wielu sopocian, m.in. za "zastąpienie betonem zieleni". Mieszkańcy nadal wypominają też samorządowcowi niewywiązanie się z jednej z obietnic wyborczych z 2010 roku - budowy szpitala, a przynajmniej oddziału położniczego.
- Jesteśmy w przeddzień rozpoczęcia budowy szpitala geriatrycznego. Mamy też ofertę prywatnego inwestora budowy szpitala przy ulicy Polnej, złożoną w przetargu. Nie wykluczam, że w przyszłości powstanie w mieście oddział położniczy, ale chcemy przede wszystkim stworzyć szpital, który faktycznie będzie miał finansowanie z NFZ i jest potrzebny sopocianom. A takie warunki spełnia szpital geriatryczny - broni się Karnowski.
W Sopocie nie ma też, obiecywanych przez niego, rond na Brodwinie i Kamiennym Potoku.