1 z 2
Następne
Wielokrotnie skazany za rozboje wyszedł na prostą i został literatem
Marcin ostrożnie bierze na ręce swojego syna. Jego muskulatura i tatuaże czynią z maleństwa istotę jeszcze bardziej bezbronną i kruchą. A tę dziarę, czyli pułkownika, którego ma na ramionach, chętnie by jakoś usunął