Twarze Strajku Kobiet. To one stoją na czele ostatnich protestów po orzeczeniu TK. Sylwetki liderek ruchów walczących o prawa kobiet
Anna Górska
Jedna z feministycznych aktywistek. Liderka partii Razem na Pomorzu. Absolwentka stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu.
We wczesnej młodości Anna Górska była dziennikarką. Obecnie zajmuje się prowadzeniem własnego przedsiębiorstwa związanego z rzemiosłem artystycznym. Prywatnie ma męża i dwoje dzieci.
- Liberalizacja prawa do aborcji jest jednym z naszych głównych postulatów feministycznych. Nie można więc było pozostać obojętnym po wydaniu wyroku przez Trybunał Konstytucyjny. Jeszcze w tym samym dniu, kiedy to orzeczenie ogłoszono, spotkałyśmy się spontaniczne pod biurami poselskimi PiS w Gdańsku. Przyszło około stu osób. Zapalaliśmy znicze. A już następnego dnia, w tym samym miejscu były nas tysiące - tłumaczy.
Była w Warszawie kiedy strajkowało około 100 tysięcy osób. I na własne oczy - jak mówi - widziała te prowokacje, to wchodzenie w tłum i rozpuszczanie gazu itd. Jest więc niebezpiecznie. Przyznaje, że czuje strach. - Ale nie wolno milczeć w takiej chwili, nie wolno machnąć na to ręką i zostać w domu - tłumaczy.