Oszustwo na blika i kryptowaluty. Kolejni mieszkańcy regionu padli ofiarą przestępców. Policja ostrzega

39-latka zauważyła na jednym z portali społecznościowych reklamę o inwestycjach w akcje. Weszła na stronę i wpisała swój numer telefonu. Jeszcze tego samego dnia zadzwonił do niej oszust, podający się za doradcę inwestycyjnego. Tak zaczyna się historia mieszkanki Zambrowa.

Czytaj też:

- Doradca inwestycyjny przedstawił kobiecie korzyści płynące z inwestowania w kryptowaluty. Kobieta dała się przekonać i wpłaciła pieniądze w kwocie 1 tysiąca złotych - podała w piątek (19.04) st. sierż. Marta Dmochowska z zambrowskiej policji.

Oszuści przez następne dni kontaktowali się z 39-latką z innego numeru telefonu. Proponowali dalszą inwestycję swoich środków. Mieszkanka Zambrowa uświadomiła sobie, że padła ofiarą oszustów, gdy bezskutecznie chciała odzyskać wpłacone pieniądze.

Z kolei 67-letnia mieszkanka gminy Rutki uwierzyła, że za pośrednictwem popularnego komunikatora otrzymała wiadomość od osoby podszywającej się pod jej znajomego.

Zobacz także:

Najczęściej oszuści wyłudzają tak kody blik pod pretekstem pożyczenia pieniędzy. W tym przypadku wiadomość do 67-latki zawierała informację, że znajomy wygrał w loterii internetowej 2 tysiące złotych i przesłał jej link celem odebrania nagrody.

- Nic nie podejrzewająca 67-latka weszła w link i przekazała kod blik, ufając, że pomaga znajomej. Kilka minut później okazało się, że w ten sposób straciła ponad 350 złotych - opisuje st. sierż. Marta Dmochowska.

Policja apeluje o zachowanie rozsądku przy tego typu transakcjach i przypomina:

• Jeśli otrzymujesz prośbę o pożyczkę, nie działaj pochopnie.
• Sprawdź czy osoba, która do Ciebie pisze, rzeczywiście potrzebuje pomocy.
• Pamiętaj o prawidłowym zabezpieczeniu swoich danych osobowych, loginów i haseł do serwisów społecznościowych.