MISTRZOWIE HANDLU. Poznajcie liderów w regionach na Pomorzu. Najsympatyczniejsi sprzedawcy, najlepsze sklepy i kwiaciarnie - trwa głosowanie

Anna Sobiecka, Kwiaciarnia Cuda Wianki, Liniewo

Jak długo pracuje Pani w tym zawodzie?
Łącznie od 4 lat, natomiast w kwiaciarni „Cuda wianki” w Liniewie od niedawna.

W czym się Pani specjalizuje?
Najbardziej lubię wianki, a także dekoracje, wystroje wnętrz. Obecnie w tej dziedzinie króluje prostota i minimalizm. Można przygotować niezwykłe dekoracje np. z gałęzi. Jednym słowem, im prościej, tym lepiej.

Skąd czerpie Pani inspiracje?
Nie brakuje mi wyobraźni, pomysły same się pojawiają. Wszystko, co robię, to moje autorskie prace.

Jak zaczęła się Pani przygoda z pracą w kwiaciarni?
Początkowo pracowałam w innej kwiaciarni, w Nowej Karczmie i to właśnie jej właścicielka - Pani Hania zaraziła mnie pasją do kwiatów. Tak się to wszystko zaczęło. Muszę przyznać jednak, że moją największą pasją jest ogrodnictwo. Kiedy wybudowałam dom, trzeba było jakoś zagospodarować przestrzeń wokół. Wszystko zrobiłam sama od podstaw, począwszy od projektu po wykonanie, sama wsadziłam każde drzewko. Obecnie ogród jest moją wizytówką, jestem z niego dumna. Przy okazji odkryłam, że praca w ogrodzie to jest to, co uwielbiam.

Jakie ma Pani marzenia?
Chciałabym zająć się projektowaniem ogrodów, może po godzinach. Prywatnie zaś marzę o podróżach, a szczególnie chciałabym zobaczyć Dubaj.

Ostatnio zaczęłam fotografować, głównie moje dziecko, dlatego chciałabym mieć dobry, profesjonalny aparat fotograficzny.

Rozmawiała: Joanna Surażyńska