MISTRZOWIE HANDLU. Poznajcie liderów w regionach na Pomorzu. Najsympatyczniejsi sprzedawcy, najlepsze sklepy i kwiaciarnie - trwa głosowanie
Tomasz Krakowiak, Chojnice, ul. angowicka 4a
Od kiedy prowadzi Pan swój sklep?
Prowadzę go w zasadzie od niedawna, bo zaledwie półtora roku. Zaczynałem w czerwcu 2017 roku, nie oznacza to jednak, że branżą jubilerską nie zajmowałem się wcześniej.
Jak to się stało, że został Pan jubilerem?
Wcześniej przez kilkanaście lat pracowałem u kogoś, teraz jestem na swoim. Dobrze się czuję w tym, co robię, sprawia mi to przyjemność. Tak wyszło.
Wiadomo, że konkurencja jest spora. Jak Pan to robi, że klienci dostrzegli i nominowali do plebiscytu właśnie Pana? Ktoś Pana zgłosił, ktoś na Pana głosuje...
Sklepów w Chojnicach jest około jedenastu czy dwunastu. A jak to się dzieje, że klienci na nas głosują? Wystarczy spojrzeć na facebooka ilu mamy znajomych, ile jest pozytywnych opinii… To są lata pracy. Ludzie byli zadowoleni z moich usług w poprzedniej firmie i gdy otwierałem swój sklep - przeszli do mnie. W tej branży nie sposób wyrobić sobie opinię przez rok czasu. Na to trzeba pracować latami.
Wiem, że otwiera Pan kolejny punkt.
Tak. Właśnie dzisiaj [rozmawialiśmy w piątek - 1 marca - dop. red.] otwieram sklep w Brusach. Tam do tej pory nie było sklepu jubilerskiego. Pomysł wziął się stąd, że mam bardzo dużo klientów właśnie z Brus i okolic. Przyjeżdżają też z Czerska… Nie każdy ma ochotę na to, aby z drobną rzeczą do naprawy jechać po 20-30 kilometrów do Chojnic. W prowadzeniu drugiego sklepu będą pomagali mi żona i syn.
Rozmawiał: Piotr Furtak