Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy [ZDJĘCIA]
Marek D.: Zwracam się do Pana z pytaniem dotyczącym mnie i mojej dziewczyny. Chodzi o to, czy będziemy w przyszłości razem? Obecnie przebywam w zakładzie karnym i planujemy się pobrać. W przeszłości różnie między nami bywało. Teraz dziewczyna bardzo mnie kocha i jest zdecydowana ze mną być. Ja jestem pewien, że ją kocham. Drugie pytanie dotyczy mojego zdrowia, ponieważ choruję i nie wiem, czy mój stan zdrowia będzie się pogarszał. W chwili obecnej oczekuję decyzji sądu w sprawie tak zwanego wyroku łącznego, po którym mógłbym szybciej wrócić do rodziny. Czy może mi Pan coś na ten temat przepowiedzieć i mniej więcej określić, kiedy opuszczę zakład karny?
Krzysztof Jackowski: Siedzi pan w więzieniu, podejrzewa poważną chorobę i planuje pan ślub - nie wiem, czy to najrozsądniejsze rozwiązanie w sytuacji, w jakiej się pan znajduje. No, ale skoro miłość w panu tak wezbrała, a dziewczyna twierdzi, że bardzo pana kocha, to nic tylko trzeba się pobrać. Nie śmiem pytać o podstawy materialne tego związku, mam nadzieję, że ma pan pomysł, jak utrzymać rodzinę - sądząc ze zdjęcia to dziewczyna już pewnie urodziła. Jeśli pan liczy na Tuska, że w końcu będzie tu zielona wyspa, to czarno widzę przyszłość waszego związku i rodziny, którą stworzycie.
Karę panu poważnie zmniejszą, gdzieś o 3 lata. Odzyska pan wolność i w rzeczy samej będzie pan z tą kobietą, ale nie długo. Żadnej poważnej choroby u pana nie widzę. Ale widzę, że wkrótce znowu trafi pan do kryminału, przez głupotę, za niezbyt poważne przestępstwo. W pana przypadku widzę recydywę, przez własną głupotę. CZYTAJ DALEJ