MKTG SR - pasek na kartach artykułów
6 z 7
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Zofia K.: - Od dłuższego czasu czytuję odpowiedzi, jakich...

Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy [PRZEPOWIEDNIE DLA CZYTELNIKÓW]

Zofia K.: - Od dłuższego czasu czytuję odpowiedzi, jakich udziela Pan czytelnikom "Dziennika Bałtyckiego", wreszcie sama postanowiłam napisać. Moim problemem jest synowa, na którą czekałam wiele lat - syn ożenił się późno. Przez 10 lat byłam szczęśliwą teściową, aż do momentu, kiedy dwa lata temu młodsza wnuczka w obecności synowej i moich przyjaciół powiedziała, tu cytuję: "mama nas bije i nie tylko nas, ale też tatę".
Zapytałam syna czy to prawda, on potwierdził. Najprawdopodobniej nie dochodzi do rękoczynów, ale są za to częste awantury np. wypychanie starszej wnuczki za drzwi i mówienie, tu cytuję: "ja cię nienawidzę, bo jesteś podobna do dziadków". Inaczej traktuje młodszą. Widać, że dzieci są zastraszone. W związku z powyższym proszę Pana o wizje: Jak ułożą się losy tego małżeństwa?
Wnuczki - jak wpłynąć na to, żeby nie wychowywały się w takiej atmosferze? Może już popełniłam błąd traktując ją jak córkę, dając na start życiowy wszystko - mieszkanie z wyposażeniem, gabinet stomatologiczny, który jej przekazałam.#Wysyłam też zdjęcie moje i mojego męża z wnuczkami, proszę o wizje dotyczącą naszego zdrowia. Jestem po dwóch chorobach nowotworowych, mam 75 lat. Żyję teraz w stresie, bo martwię się o moje wnuczki i syna.#Proszę mi powiedzieć, może ja gdzieś popełniłam błąd i jestem teraz za to karana?

Krzysztof Jackowski: - Niezupełnie się z Panią zgodzę w ocenie synowej. To nie jest zła kobieta, a dzieci i Pani syn nie są ofiarami, które najlepiej byłoby jej zabrać. Rzeczywiście dochodzi w tej rodzinie do drobnych awantur, sprzeczek, ale nie do jakiegoś maltretowania. Ta kobieta ma taki styl bycia, uwarunkowany kulturowo, wszak nie jest Polką ani nawet Europejką. Pani syn późno się żenił, bo powiedzmy sobie uczciwie - był dziwakiem, delikatnie mówiąc - nietypowym mężczyzną. I takim pozostał. Nie chcę Pani ranić, ale przyzna Pani, że jest uparty, wręcz zacina się w swoim uporze. Córki nieraz z przekory próbują go naśladować i wtedy to u tej kobiety wywołuje to odruchy agresji, ale ona swoją rodzinę bardzo kocha i ten związek z synem też.
Nie widzę zagrożeń co do jego trwałości. Jeśli Pani ją strofuje, to warto też synowi zwrócić uwagę, bo jego sposób bycia pozostawia wiele do życzenia.Pani syn potrzebuje silnej kobiety, która by go wyręczała w kierowaniu rodziną. Ma taką żonę i bardzo dobrze. Proszę się niczego nie obawiać i nie wtrącać za bardzo. Nic złego w tej rodzinie się nie dzieje.
Co do zdrowia Państwa, to nie wyczuwam jakichś aktualnych poważnych zagrożeń. W perspektywie 6 - 7 lat mężowi może zagrażać Alzheimer, uważam, że te procesy starzenia, które już nastąpiły w najbliższym czasie przyspieszą.Chorobowe przejścia bardzo osłabiły Pani organizm i trzeba bardzo o niego dbać. Najbardziej zagrożone wydają mi się u Pani nerki.

Zobacz również

Dogan zrywa z Julią! Yildiz triumfuje!

Dogan zrywa z Julią! Yildiz triumfuje!

Zabójstwa sprzed lat. Cztery ofiary powiązano z seryjnym gwałcicielem

Zabójstwa sprzed lat. Cztery ofiary powiązano z seryjnym gwałcicielem

Polecamy

Za chwilę Międzynarodowa Stacja Kosmiczna przetnie tarczę księżyca. Głowy do góry!

Za chwilę Międzynarodowa Stacja Kosmiczna przetnie tarczę księżyca. Głowy do góry!

Przedsiębiorcy muszą mieć się na baczności. Oszuści obierają ich za cel

Przedsiębiorcy muszą mieć się na baczności. Oszuści obierają ich za cel

Putin o propozycji olimpijskiego rozejmu Macrona: „Tą drogą daleko nie zajdziemy”

Putin o propozycji olimpijskiego rozejmu Macrona: „Tą drogą daleko nie zajdziemy”