Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy [PRZEPOWIEDNIE DLA CZYTELNIKÓW]
Maria P.: - Pisałam do Pana i dostałam odpowiedź 1.03.br. Radził Pan, że nie mam sprzedawać domu ani przepisywać go córce. I tego się trzymam. Ale chodzi mi o stodołę widoczną na zdjęciu. Syn się uparł, żeby z tej stodoły zrobić mieszkanie. Pan na ten temat się nie wypowiedział. I stąd moje pytanie - co robić? Czy zgodzić się, żeby stodołę przebudował na mieszkanie, czy ma gdzieś wynajmować jak do tej pory? Jaki dalszy los go czeka?
Krzysztof Jackowski: - Tak, pamiętam Pani list. Być może nie wypowiedziałem się w kwestii przebudowy stodoły, bo pytań miała Pani bardzo dużo i na wszystkie nie starczyło mi czasu. Przebudowa stodoły na mieszkanie to jak najbardziej dobry pomysł. Uważam, że powinna Pani na to rozwiązanie się zgodzić. Należałoby mu tę stodołę przekazać, tak, żeby to co zrobi było jego własnością; przekazać, ale z pewnymi zastrzeżeniami, że jeśli nie dokona adaptacji, straci prawo do tego obiektu. Musicie spisać jakieś uzgodnienia, żeby uniknąć nieporozumień. Jeśli syn poważnie potraktuje sprawę własnego mieszkania, może jego żona z dziećmi zechce do niego wrócić? Pamiętam z poprzedniego listu, że ich małżeństwo się rozpadło. Jeśli nawet nie dojdzie do takiego szczęśliwego finału, na pewno własne mieszkanie ułatwi mu życie.
