Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy [PRZEPOWIEDNIE DLA CZYTELNIKÓW]
Anna M.: - Zwracam się do Pana o wizję dotyczącą naszej przyszłości. Od jakiegoś czasu mieszkamy z mężem w jednym domu razem z synem i jego rodziną. Przez kilka lat uważaliśmy to za świetny pomysł, bo i dom wykorzystany, i koszty utrzymania mniejsze. Każda rodzina ma swoje gospodarstwo i swoje życie. Jednak ostatnio zaczęło się coś psuć. Syn tego nie widzi, albo nie chce widzieć.
Zaczynamy im przeszkadzać. Zawsze interesowaliśmy się wychowaniem wnuka i jego nauką, ale ostatnio synowej to się nie podoba, co mocno zaakcentowała, a wnuk od razu zaczął to wykorzystywać. Proszę powiedzieć, czy mamy się czego bać?
Wysyłam Panu zdjęcie synowej i syna i drugie - wnuka z jego dziewczyną. Od dłuższego czasu spędzają ze sobą bardzo dużo czasu. Chciałabym wiedzieć, czy to coś poważnego i czy im to nie zaszkodzi w nauce. Za dwa miesiące matura i mówi się o studiach, a ja nie widzę postępów w nauce, a nawet duże ich braki.
Krzysztof Jackowski: - Pani obawy i obiekcje są - na szczęście - przesadne. W waszych wzajemnych relacjach nastąpiło ochłodzenie, ale bynajmniej nie ma powodów, by się bać. Synowa jest osobą sympatyczną, ale ma charakterek, no i dobrze, że lubi mieć swoje zdanie i jest kobietą zdecydowana, oceniam to pozytywnie, szczególnie że jest to osoba gospodarna, zapobiegliwa, a zarazem sprawiedliwa.
Zresztą, Pani syn ma bardzo podobny charakter i oni świetnie się zgadzają. Myślę, że to pewne Pani posunięcia wywołały zadrażnienia, niedobre emocje. Zupełnie niepotrzebnie, szczerze namawiam, by pani zainicjowała kroki do ugody.
Naprawdę warto, bo synowa i syn to bardzo fajni ludzie i nadal możecie świetnie koegzystować i cieszyć się sobą.
Wnuk zda maturę, a jego znajomość z tą dziewczyną to nic poważnego. Rzeczywiście, mógłby trochę odpowiedzialniej podchodzić do życia, ale to już inna sprawa, zostawcie to państwo jemu i jego rodzicom, to już kwestia zachowań ludzi z innej epoki, dla nas bardzo egzotycznej, przynajmniej w niektórych aspektach.