MKTG SR - pasek na kartach artykułów
2 z 5
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Helena W.: - Od dawna zamierzałam do Pana napisać i prosić o...
fot. Karolina Misztal

Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy [PRZEPOWIEDNIE DLA CZYTELNIKÓW]

Helena W.: - Od dawna zamierzałam do Pana napisać i prosić o udzielenie odpowiedzi na dwa nurtujące mnie pytania. Pierwsze dotyczy kradzieży. 13 grudnia 2012 roku zostałam okradziona w następujący sposób. Wracałam ze sklepu około godz. 13., drzwi do klatki otworzył mi sąsiad, który też chyba skądś wracał. Sąsiad wybierał ze swojej skrzynki listy, a ja szłam do windy, gdy pokonałam trzy stopnie, do wejściowych drzwi zaczęła się dobijać jakaś kobieta. Mnie się już nie chciało wracać, bo chodzę o kuli, więc powiedziałam sąsiadowi, że ktoś jeszcze chce wejść. Sąsiad otworzył i weszła kobieta, ja w międzyczasie dotarłam do windy, oni też przyszli i jechaliśmy razem. Wdusiłam przycisk na pierwsze piętro, kobieta poprosiła o drugie, a sąsiad o trzecie. Zanim wyjęłam klucze i otworzyłam drzwi do swojego mieszkania, ta kobieta już zbiegała po schodach na dół. Nie zdążyłam wejść do przedpokoju, a za mną pojawiła się jakaś młoda kobieta, prosząc, abym jej dała kartkę i długopis, gdyż przyjechała z Niemiec i przywiozła paczkę sąsiadce z dołu, a tam nikogo nie ma. Poszłam więc do kuchni po kartkę, kobieta weszła za mną, choć jej nie zapraszałam, po chwili weszła druga, wysoka i obie pokazywały mi prześcieradło przywiezione z Niemiec, przy okazji zasłaniając nim drzwi. Wtedy weszła trzecia, ta, która jechała windą i ukradła mi wszystko, biżuterię, jaką miałam: 6 pierścionków, 2 łańcuszki, obrączki, 5 wisiorków, 2 pary kolczyków. Jeden pierścionek był z dużym kamieniem (chryzolit), drugi z topazem dymnym w kształcie trumny i z cyrkoniami. Stanowiły one dla mnie nie tylko wartość materialną, ale też drogie mi pamiątki, których za żadną cenę już nie odkupię. Przepłakałam już to, ale wciąż nie mogę o tym zapomnieć i nasuwa mi się taka myśl - czy może ten sąsiad, który otworzył mi drzwi, miał z tą kradzieżą jakiś związek?
Druga sprawa jest następująca - mam 74 lata, jestem po wymianie obu stawów biodrowych, w ubiegłym roku wszczepiono mi rozrusznik serca, a mieszkam sama. Moja córka z zięciem budują domek, planują zabrać mnie do siebie, nie wiem, co mam zrobić - czy zdecydować się zamieszkać z nimi i zostawić im swoje ładne, dwupokojowe mieszkanie, czy pozostać u siebie? Trochę się boję, bo córka jest dosyć nerwowa, nieraz się sprzeczamy, a ja też do spokojnych nie należę. Dlatego bardzo Pana proszę o radę. Na razie, mimo tych moich operacji jestem dość sprawna, ale nie wiem, co dalej będzie z moim zdrowiem.
Krzysztof Jackowski: - Jak długo się da, niech Pani mieszka u siebie, z córką nie bardzo byście się Panie zgadzały. Sąsiad z III piętra z tą kradzieżą nie miał nic wspólnego. Okradł Panią zorganizowany damski gang, który poluje na takie starsze panie, najlepiej niepełnosprawne. Mam nadzieję, że zgłosiła Pani to zdarzenie policji. Jest jakaś niewielka szansa, że ten gang w końcu wpadnie. Wątpliwe, by przechowywały Pani biżuterię, a tym samym by mogła ją Pani odzyskać, ale chociaż przyczyni się Pani do zakończenia ich działalności.

Zobacz również

Resoviak wygrał "setkę" w Orlen Memoriale Kusocińskiego. Przy okazji pobił „życiówkę”

Resoviak wygrał "setkę" w Orlen Memoriale Kusocińskiego. Przy okazji pobił „życiówkę”

Świetna gra Polek, „Biało-Czerwone” powalczą w ćwierćfinale

Świetna gra Polek, „Biało-Czerwone” powalczą w ćwierćfinale

Polecamy

Jaki jest stan zdrowia Ziobry? Niepokojące informacje

Jaki jest stan zdrowia Ziobry? Niepokojące informacje

Neptun jest za Lechią. Ubrał szalik przed Derbami Trójmiasta

Neptun jest za Lechią. Ubrał szalik przed Derbami Trójmiasta

Putin o propozycji olimpijskiego rozejmu Macrona: „Tą drogą daleko nie zajdziemy”

Putin o propozycji olimpijskiego rozejmu Macrona: „Tą drogą daleko nie zajdziemy”