Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy Czytelników i Internautów
Izabela J.: - Każde sobotnie wydanie "Dziennika Bałtyckiego" kupuję i czytam właśnie ze względu na listy czytelników i pańskie odpowiedzi. Chciałabym i ja skorzystać z tej możliwości i zadać Panu parę pytań. Pierwsza sprawa dotyczy mieszkania, które zajmujemy razem z siostrą. Chciałabym w przyszłości sprzedać je lub zamienić na dwa mniejsze lokale, choćby malutkie, ale umożliwiające każdej z nas osobne zamieszkanie. Mam dosyć wspólnego zamieszkiwania oraz myślenia i działania za moją siostrę. Jak Pan widzi realizację tego planu? Drugie pytanie jest związane z moją pracą. Uważam, że praca, którą obecnie wykonuję, jest zajęciem bez perspektyw, zarówno rozwojowych, jak i finansowych. Podjęłam naukę i zastanawiam się, czy dzięki niej w przyszłości uda mi się znaleźć jakieś bardziej atrakcyjne zajęcie. Trzecie pytanie związane jest właśnie ze szkołą. Ważne okoliczności sprawiają, że zastanawiam się, czy uda mi się ją skończyć?
Krzysztof Jackowski: - Pani chciałaby się odseparować od siostry, ale ona tego nie chce. Jej ten układ odpowiada i będzie się starała go utrzymać. To dla pani będzie kłopotliwe, bo siostra dziwaczeje i potrafi być trudna w bliskich kontaktach. Nieszybko uda się pani wyzwolić z tych więzów. Jeśli chodzi o pani pracę, to nie podzielam pani krytycznych ocen, uważam, że jest to dobra dla pani praca. Studiować warto, ale pracy proszę nie rzucać. Jesienią w tej pracy polepszy się pani sytuacja. Warto pozostawać w tej pracy do czasu, gdy w naturalny niejako sposób trafi się pani lepsza. Ale to będzie za kilka lat.