18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów
2 z 3
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Prymas nie uciekał przed osobistą odpowiedzialnością...
fot. G.Mehring/Archiwum DB

Abp. Głódź, abp. Gocłowski i bp. Krupa wspominają zmarłego prymasa seniora Józefa Glempa

Prymas nie uciekał przed osobistą odpowiedzialnością

Z arcybiskupem Tadeuszem Gocłowskim rozmawia Barbara Szczepuła

Czy Józef Glemp był prymasem na tak trudne czasy?
Czas był rzeczywiście trudny i dla Polski i dla Kościoła, ale ksiądz prymas Józef Glemp dobrze sobie radził, choć nie obyło się bez potknięć, bo to niemożliwe w takich warunkach. W sumie był dobrze przygotowany do tej funkcji przez studia na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, kiedy to obserwował z bliska Sobór Watykański II, potem był sekretarzem księdza prymasa Wyszyńskiego, co było znakomitą szkołą, wreszcie przez dwa lata był biskupem diecezji warmińskiej, ale pozostawał nadal w bliskich kontaktach z prymasem Wyszyńskim. Po jego śmierci w burzliwym roku 1981 sam zostaje prymasem, a rok ten kończy się jak wiemy stanem wojennym…

Byliśmy trochę rozczarowani, że prymas był zbyt ugodowy i koncyliacyjny.
Krytyka była nieuzasadniona. Prymas zdawał sobie sprawę, że nie można doprowadzić do wybuchu niezadowolenia społecznego, śmierć górników z kopalni Wujek była tragicznym ostrzeżeniem. Starał się zatem łagodzić i tonować nastroje.

Bardzo przeżywał śmierć księdza Popiełuszki i pamiętam, że w programie telewizyjnym Gdański Dywanik mówił, że ma wyrzuty sumienia, iż nie wysłał go do Rzymu, co mogło uratować mu życie.
Widział niebezpieczeństwo, które groziło księdzu Jerzemu i dlatego chciał go wysłać za granicę na studia, ale z drugiej strony zdawał sobie sprawę, jak ważna jest jego obecność dla mieszkańców Warszawy, a szczególnie dla hutników. Ma pani rację, prymas Glemp mówił o tym wprost i nie uciekał przed osobistą odpowiedzialnością, kiedyś nawet - pamiętam - wspominając księdza Popiełuszkę miał łzy w oczach. Cały czas go to nurtowało.

Może w sumie miał trochę pecha, bo na tle swojego wielkiego poprzednika wypadał blado.
Ja oceniam prymasa Glempa z perspektywy czasu pozytywnie. Pani mówi o pechu, a ja myślę, że miał też szczęście, bo wielkim wsparciem dla niego był Jan Paweł II.

Zobacz również

Żywy zamek w Pieskowej Skale, a w nim muzyka, tańce, moda i kaligrafia

Żywy zamek w Pieskowej Skale, a w nim muzyka, tańce, moda i kaligrafia

Marzenia się spełniają. Polki z brązowym medalem mistrzostw Europy!

O TYM SIĘ MÓWI
Marzenia się spełniają. Polki z brązowym medalem mistrzostw Europy!

Polecamy

Otylia Jędrzejczak zaprasza na zawody Otylia Swim Cup!

Otylia Jędrzejczak zaprasza na zawody Otylia Swim Cup!

Jaki jest stan zdrowia Ziobry? Niepokojące informacje

Jaki jest stan zdrowia Ziobry? Niepokojące informacje

Sabalenka o drugim finale w dwa tygodnie ze Świątek: „Nie będę ostrożna, zaryzykuję”

Sabalenka o drugim finale w dwa tygodnie ze Świątek: „Nie będę ostrożna, zaryzykuję”