Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zysk gminy czy może głównie burmistrza?

Leszek Literski
? Gmina też zarobi ? mówi burmistrz Ryszard Sylka
? Gmina też zarobi ? mówi burmistrz Ryszard Sylka fot. leszek literski
Teraz będzie mógł sprzedać swoje działki Bytów Przyjęta przez Radę Miejską uchwała o zmianie planu zagospodarowania przestrzennego terenów w Dąbiu koło Bytowa, a także w Bytowie "Przy Lesie" przyniesie spore korzyści, liczone prawdopodobnie w setkach tysięcy złotych, burmistrzowi Ryszardowi Sylce (PO).

Przyjęta przez Radę Miejską uchwała o zmianie planu zagospodarowania przestrzennego terenów w Dąbiu koło Bytowa, a także w Bytowie "Przy Lesie" przyniesie spore korzyści, liczone prawdopodobnie w setkach tysięcy złotych, burmistrzowi Ryszardowi Sylce (PO). Grunty, do tej pory orne, stały się bowiem działkami budowlanymi, a część z nich należy do burmistrza.

W 2000 r. Sylka kupił od Skarbu Państwa 1,44 hektara ziemi w okolicach Dąbia pod Bytowem. Już w 2004 r., jako opozycyjny radny miejski, był jednym z inicjatorów uchwały o przystąpieniu do opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Zakładała ona budowę dużego osiedla domków jednorodzinnych w części zachodniej Dąbia.

Uchwałę radni przyjęli, ale nie zlecono przygotowania planu. Sylka został burmistrzem i w ubiegłym roku wrócił do tej sprawy. Plan przygotowała firma Kontraktor z Gdańska. Na gruntach o łącznej powierzchni 5,7 ha wytyczono 27 działek pod zabudowę mieszkalną. Sylka jest współwłaścicielem 11. Na ich sprzedaży może teraz zarobić nawet kilkaset tysięcy złotych.

- Bardzo dziwię się burmistrzowi, że jako jeden z pierwszych terenów pod zabudowę przekształcił właśnie ten, gdzie ma osobistą korzyść - mówi radny Stanisław Borzyszko- wski. - Burmistrz w pierwszym względzie powinien dbać o dobro ludzi, a dopiero na końcu myśleć o swoich interesach.
Sylka w swoich działaniach nie widzi nic złego czy nieetycznego. - Uchwała była podjęta już przed czterema laty - tłumaczy. - Teraz jedynie ją realizujemy. Niemoralne byłoby, gdybym teraz, kiedy jestem burmistrzem, przystąpił do jej opracowywania. Poza tym zarobi na tym gmina. W przypadku zbycia nieruchomości gmina zachowuje prawo do naliczenia 30 procent opłat planistycznych. Zwiększy się też liczba ofert na rynku nieruchomości, co może wpłynąć na zmniejszenie ceny gruntów - dodaje.
Radni mają jednak wątpliwości co do tych korzyści.

- Gmina będzie musiała doprowadzić kanalizację, pobudować drogi osiedlowe. To są koszty i to spore - mówi radny Stanisław Marmołowski. - Dodatkowo za sporządzenie samego planu gmina już zapłaciła 28 tys. zł. W poprzednich latach za przekwalifikowanie gruntów płacili ich właściciele. Nie widzę tu większego zysku dla gminy, jest za to i to spory burmistrza.

Za przyjęciem uchwały głosowało 16 radnych, 3 było przeciwko, a jeden wstrzymał się od głosu. Burmistrz Sylka na czas głosowania wyszedł z sali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki