Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięzców osądzają fakty [KOMENTARZ]

Jarosław Zalesiński
Jarosław Zalesiński
Jarosław Zalesiński Archiwum
Dialog z „Psów” Władysława Pasikowskiego: - Stopczyk, co wy tam palicie? - Ja? Radomskie... ale jak pan major woli, to Franz ma camele - przeszedł do historii.

Poesbeckie akta w 1989 roku płonęły w wielu miejscach, część zaś wynoszono i chowano po domach i altanach. Wiadomo to choćby ze sprawy mjr. Jerzego Frączkowskiego, kierownika Inspektoratu II WUSW w Gdańsku, który trzymał w domu mikrofilmy z prawie 2 tysiącami stron poesbeckich dokumentów dotyczących m.in. Lecha Wałęsy.

Od wczoraj wiemy, że poesbeckie kwity trzymał też u siebie w sieni pod ławą generał Kiszczak i że niektóre dotyczyły agenta „Bolka”. Co na to Lech Wałęsa? - Zwycięzcy się nie sądzi - odpowiedział z dalekiej Wenezueli. Otóż nie: fakty osądzają tak samo zwycięzców i przegranych. Te fakty nie odbiorą Wałęsie miejsca w historii, ale być może określą miejsce w jego biografii epizodu kontaktów z SB. To prawda potrzebna nam wszystkim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki