Po zwycięskiej inauguracji sezonu w II lidze żużlowej, która odbyła się 26 kwietnia, kolejny ligowy mecz w Gdańsku zobaczymy dopiero 4 czerwca. Wówczas nad morze przyjedzie Polonia Piła. Wcześniej jednak ekipę trenera Grzegorza Dzikowskiego czekają dwa mecze wyjazdowe. Szczególnie ten najbliższy, w niedzielę w Krośnie, wydaje się być trudnym egzaminem.
Dlatego tak ważne jest, aby żużlowcy Wybrzeża byli do tego meczu dobrze przygotowani. Same treningi (w tym tygodniu na naszym torze we wtorek i czwartek) to za mało. Szczególnie na początku sezonu potrzebne są starty w silnie obsadzonych zawodach. I gdańszczanie w ostatnich dniach nie próżnowali. Eduard Krcmar próbował przez turniej eliminacyjny w Sankt Johann (Austria) przebić się do półfinałów IMŚ, będących eliminacją do Grand Prix 2016. Żużlowiec Wybrzeża zdobył 8 punktów (0,2,2,3,1) co wystarczyło, po wyścigu dodatkowym, do zajęcia 8 miejsca oznaczającego rolę rezerwowego w półfinale. Krcmar błysnął natomiast w towarzyskim meczu Słowacja - Czechy 47:40. Dla pokonanych zdobył ponad połowę punktów 21 (3,3,3,3,d,6!,3), a pewnie byłoby ich więcej gdyby nie defekt.
Natomiast prawie bez strat wystąpili na tym poziomie eliminacji IMŚ polscy żużlowcy, którzy nieomal w komplecie awansowali do kolejnej fazy rywalizacji. Mirosław Jabłoński (14 punktów) wygrał w Sankt Johann, a 6. był Karol Baran (10). Dwa pierwsze miejsca zajęli w Gorican Piotr Pawlicki (15 pkt) i Przemysław Pawlicki (14), a w Lonigo o przepustkę do dalszej jazdy walczył Kacper Gomólski, ale skończyło się na roli rezerwowego.
Gdańszczanie pojeździli także w Niemczech. Swój pierwszy mecz w Bundeslidze zaliczył Kamil Brzozowski. Niestety bez specjalnego powodzenia. Jego MC Norden przegrał z mistrzem kraju MCS Brokstedt aż 22:62, a Brzozowski zdobył raptem 4 punkty. Także 4 punkty Kamil wywalczył w turnieju Master of Speedway w niemieckim Moorwinkelsdamm. Tam błyszczał jednak Renat Gafurow. Najpierw z 9 punktami (2,1,3,3) wywalczył awans do finału - nietypowego, bo startowało w nim 6 zawodników - a później okazał się najlepszy w tym decydującym wyścigu. Brawo więc dla Gafurowa, tym bardziej, że za jego plecami przyjechali Martin Smolinski i Nicolai Klindt, a Krystian Pieszczek był 5.
Przed meczem w Krośnie sprawdzian formy będzie też miał młodzieżowiec Dominik Kossakowski, który w piątek w Lublinie wystartuje w finale krajowych eliminacji do IMŚJ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?