Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk straszą najlepszych

Janusz Woźniak
Tomasz Bolt/Polskapresse
Do wygranej w meczu z mistrzem Polski zabrakło Renault Zdunkowi Wybrzeżu Gdańsk dobrej jazdy Renata Gafurowa lub Thomasa Jonassona.

W żużlowej Enea Ekstralidze zakończyła się pierwsza runda sezonu zasadniczego. Do rewanżów Renault Zdunek Wybrzeże przystępuje z ostatniego miejsca w tabeli, z bilansem sześciu porażek i jednego zwycięstwa.

Niedzielna, siódma kolejka spotkań pokazała, że nie przypadkiem w tabeli prowadzą Unia Tarnów i Falubaz Zielona Góra. Tarnowianie na własnym torze rozjechali Betard Spartę Wrocław 64:26. Falubaz miejsce w ścisłej czołówce zachował po wygranej w Gdańsku 50:40. Mimo porażki Wybrzeża trzeba zauważyć ambitną walkę gospodarzy, bardzo dobre występy Fredrika Lindgrena i Leona Madsena, którzy jako jedyni potrafili w niedzielę wygrywać indywidualnie. Więcej mogliśmy się spodziewać po Arturze Mroczce i Krystianie Pieszczku, ale na ciepłe słowa zasłużył Marcel Szymko. Jeszcze nieco lepszy sprzęt i zdobycz w granicach 5-6 punktów w meczu będzie możliwa. Zawiódł Renat Gafurow, który zadebiutował w roli kapitana. Zdobycie jednego punktu to sportowa katastrofa. Nic więc dziwnego, że po meczu był załamany.

- Wiem, że przegraliśmy przeze mnie. Chciałbym za to przeprosić kibiców - mówił dziennikarzom rosyjski żużlowiec.

Słabość Renata Gafurowa spowodowała, że jak bumerang wróciła sprawa absencji Thomasa Jonassona, który nie palił się do jazdy w niedzielę. Nie był na treningu, a do tego - co powtarza od lat - jego głównym indywidualnym celem jest awans do cyklu Grand Prix. W poniedziałek rozpoczynał eliminacje na niemieckim torze w Abensbergu i chciał wziąć udział tylko w niedzielnym treningu na gdańskim torze . I tak się właśnie stało.

Z jednej strony odnoszę wrażenie, że taka postawa Jonassona była na rękę trenerowi Piotrowi Szymko i kierownictwu klubu, a z drugiej strony nie wydaje mi się, aby podobnie Jonasson zachował się, gdyby trenerem był Stanisław Chomski. Z tym szkoleniowcem łącza go bowiem podbudowane latami współpracy pozytywne więzi emocjonalne.

Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, jak zapewniono nas w gdańskim Wybrzeżu, aby Thomas Jonasson w następnych meczach reprezentował już nasz klub.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki