Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowa inauguracja w Gdańsku

Janusz Woźniak
Tomasz Bołt
Jeszcze kilkadziesiąt godzin i wszystkie papierowe prognozy, plany i opowieści przejdą praktyczną weryfikację. To będzie prawda czasu i żużlowego toru. W świąteczny poniedziałek rusza bowiem nowy sezon żużlowy.

O godzinie 16 na stadionie im. Zbigniewa Podleckiego w ligowej premierze Enea Ekstraligi gospodarze zmierzą się z Marmą Rzeszów. Po dwóch godzinach będziemy już wiedzieć, dla kogo to był sportowy lany poniedziałek.

Trenerowi Stanisławowi Chomskiemu i jego zawodnikom nie udało się w pełni zrealizować planu przygotowań. Sporo wprawdzie w Gdańsku trenowano, ale z sześciu zaplanowanych spotkań sparingowych odbyły się tylko trzy. Do tego w premierze, a pewnie i w dwóch kolejnych meczach, na torze nie pojawi się Piotr Świderski. Zresztą o jego przedłużającej się rehabilitacji, jak i kontuzjach Thomasa Jonassona i Krystiana Pieszczka pisaliśmy ostatnio często.

Za Świderskiego trener postanowił zastosować "zastępstwo zawodnika". Po jednym wyścigu więcej pojadą więc najprawdopodobniej pozostali seniorzy, czyli: Nicki Pedersen, Tomasz Chrzanowski, Maksims Bogdanovs i Jonasson. Obok Pieszczka drugim młodzieżowcem będzie Marcel Szymko. To na ich barkach będzie spoczywała odpowiedzialność za końcowy wynik. Dla Bogdanovsa, Pieszczka i Szymki będą to pierwsze wyścigi w ekstralidze. Ważne, by poradzili sobie ze stresem i pojechali na miarę możliwości i oczekiwań.

O tym, jak jako zespół zaprezentuje się Marma, nie wie pewnie nawet rzeszowski trener Dariusz Śledź. Po prostu tor w Rzeszowie jest ciągle w trakcie przebudowy, a Marma bodaj jako jedyny zespół ekstraligi nie pojechała w żadnym meczu sparingowym. Nie oznacza to jednak, że jej zawodnicy nie trenowali na innych torach, nie startowali w turniejach czy w spotkaniach sparingowych innych zespołów w charakterze gości.

Lidera rzeszowian Jasona Crumpa nikomu przedstawiać nie trzeba. Lee Richardson, Grzegorz Walasek czy Rafał Okoniewski to solidne ligowe firmy. Trener Śledź zastosuje też wariant z "zz", bo kontuzjowany jest Jonas Kylmaekorpi.

Gdańska premiera nie będzie tylko pojedynkiem byłych mistrzów świata Nicki Pedersen - Jason Crump, bo na drużynowy sukces muszą zapracować też inni żużlowcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki