Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żuławy na weekend – pieszo, rowerem, wąskotorówką

Krzysztof Maria Załuski
Krzysztof Maria Załuski
Krzysztof M. Załuski
Zazwyczaj oglądamy te równiny z okna samochodu, jadąc trasą A7 z Trójmiasta do Elbląga, lub z pociągu do Warszawy. Z tej perspektywy widać niewiele. Głównie pola pocięte rowami melioracyjnymi, szeregi wierzb i gdzieniegdzie strzeliste farmy wiatrowe. Widok pozornie nieciekawy. Kto jednak zdecyduje się na bliższą znajomość z tą krainą, przekona się, że ziemia żuławska jest przestrzenią nie tylko wartą poznania, lecz wręcz intrygującą.

Przed wiekami szumiało tutaj morze, a w nie wpadała Wisła. Jej ujście tworzyło deltę. Główną rzeką była Leniwka, kierująca wody do Gdańska. Szkarpawa i Nogat odprowadzały je na wschód, ku Zalewowi Wiślanemu. Spadek był niemal zerowy, a nurt powolny. Muł opadał na dno, budując coraz gęstszą sieć ostrowów. Wreszcie pomiędzy Leniwką i Nogatem utworzył się pas wydm, odcinający deltę od Bałtyku. Położone na depresji obszary straciły charakter zalewowy, zamieniając się w bagna.

Kapryśna Wisła

Najstarsze ślady obecności człowieka na Żuławach pochodzą sprzed 3,5 tysiąca lat. Ludzie przebywali na tym terenie tylko czasowo. Byli rybakami. Zdarzali się też zbieracze bursztynu.

Pierwszą osadą było wybudowane w VIII wieku n.e. na wschodnim krańcu delty legendarne Truso. Zamieszkiwało je pruskie plemię Estów. Położone w pobliżu dzisiejszego Elbląga emporium do połowy XI wieku odgrywało rolę najważniejszego ośrodka handlowo-rzemieślniczego regionu. Po jego upadku zarówno Prusowie, jak i Kaszubi, a także Krzyżacy, którzy na półtora wieku zawładnęli Pomorzem, nie kwapili się z kolonizacją.

Wisła co i raz podtapiała Żuławy, często wdzierały się tutaj fale Bałtyku. Przybywało namułów, które zasypywały ujście, utrudniając spływ kry do morza. W roku 1840 zwały lodu spiętrzyły Leniwkę, która przerwała pas wydm, tworząc na terenie Górek nowe ujście do Bałtyku. Nazwano je Wisłą Śmiałą.

Kolejna wielka powódź miała miejsce w roku 1888. W jej wyniku, w roku 1895, władze pruskie zdecydowały się na przekop wydm w rejonie Świbna. Równocześnie śluzami od Wisły Śmiałej odcięto Szkarpawę oraz Leniwkę, zwaną od tej pory Martwą Wisłą. W 1916 roku, w pobliżu miejscowości Piekło, jazem i śluzą zamknięty został Nogat. Odtąd główny nurt Wisły został skierowany wprost do Bałtyku.

Spichlerz na trzęsawiskach

Geograficznie Żuławy dzielą się na Gdańskie, Malborskie oraz Elbląskie. Prawie 1/3 tego obszaru to depresja, w okolicach jeziora Drużno sięgająca do 1,8 metra poniżej poziomu morza. Mniej więcej połowa delty wznosi się na wysokość nieprzekraczającą 5 metrów. Nic dziwnego, że tak niegościnne tereny przez wieki leżały odłogiem.

Oblicze Żuław odmienili dopiero protestanccy osadnicy z Niderlandów. Menonitów, bo o nich mowa, do emigracji w roku 1540 zmusił cesarz Karol V. Pochodzący z depresyjnych terenów ekspaci wiedzieli, jak poradzić sobie z bagnami. Zagospodarowali deltę i ucywilizowali ją rolniczo. Wydrążyli rowy melioracyjne, zbudowali tamy, wały przeciwpowodziowe, stacje pomp do odprowadzania nadmiaru wody, wiatraki. Bezużyteczne trzęsawiska zamienili w spichlerz Rzeczpospolitej, a po jej upadku Królestwa Prus.

Dziś po Menonitach pozostały jedynie pamięć i zabytki kultury materialnej. Agresywna germanizacja prowadzona przez Prusaków sprawiła, że większość niderlandzkich osadników wtopiła się w niemieckie społeczeństwo. W zimie 1945 roku ich potomkowie wraz z Niemcami uciekli na Zachód przed zbliżającą się Armią Czerwoną. Niemcy, cofając się, zniszczyli urządzenia melioracyjne, doprowadzając do zalania ich wielowiekowej ojcowizny.

Po wojnie Żuławy zasiedlili Kaszubi i repatrianci ze Wschodu. Nowi mieszkańcy przez wiele lat prowadzili rekultywację zniszczonych pól i łąk. Zaopiekowali się także pamiątkami po Menonitach - podcieniowymi domami, wiatrakami, kościołami, cmentarzami oraz urządzeniami melioracyjnymi i unikatowymi zabudowaniami gospodarczymi.

Szlakiem Menonitów

Ze względu na płaski teren oraz niewielkie odległości, dla zwiedzających Żuławy idealny środek komunikacyjny stanowi rower. Wyruszając z Gdańska przez Olszynkę, Krępiec, Mokry Dwór, Wiślinę, Lędowo, Wróblewo, Miłocin, Trutnowy, Cedry Wielkie, Leszkowy, dotrzemy do mostu w Kiezmarku. Po drodze miniemy dwór w Olszynce, pochodzący z 1801 roku. W Krępcu nad Motławą powitają nas XVIII- i XIX-wieczne zagrody menonickie. Są to domy podcieniowe, zbudowane na drewnianym szkielecie wypełnionym cegłą „holenderką”. Ich konstrukcja wsparta jest na słupach, a ściany zdobione „pruskim murem”.

Zagrody wznoszono na sztucznie usypanych pagórkach, tzw. terpiach. Pod jednym dachem mieściło się wszystko: dom mieszkalny, pomieszczenia inwentarskie i spichlerz. Dzięki temu w porze słotnej gospodarz nie musiał brnąć w błocie pomiędzy budynkami.

W Miłocinie uwagę przykuwa wyjątkowy dom podcieniowy. Wzniesiona w roku 1731 budowla wsparta jest na ośmiu kolumnach. Podobny budynek, pochodzący z roku 1720, znajduje się we wsi Trutnowy. Tu swoją siedzibę ma Stowarzyszenie Żuławy Gdańskie. W tej samej miejscowości wart zwiedzenia jest kościół z pierwszej połowy XIV wieku. Z kolei w Wiślince nie można przegapić cmentarza menonickiego i dzwonnicy z 1792 roku. Podobnie jak typowo żuławskiej osady zbudowanej na planie owalnym, z kościołem z XIV wieku, w Cedrach Wielkich. Piękne są też żuławskie wiatraki, tak rzadkie już w polskim pejzażu. Jedne drewniane, inne murowane. Najciekawsze w takich wsiach, jak: Łęcze, Lepno, Palczewo, Drewnica.

Wędrując szlakiem Menonitów, nie wolno pominąć Nowego Dworu Gdańskiego, gdzie znajduje się Muzeum Żuławskie.

Ciuchcią przez deltę

Prócz roweru istnieje jeszcze jeden środek lokomocji godny polecenia odkrywcom Żuław. Jest nim Żuławska Kolej Dojazdowa.

Na przełomie XIX i XX wieku Niemcy pokryli całą deltę Wisły siecią kolejek wąskotorowych. Pierwsza powstała w roku 1891. Miała długość 4,5 km, rozstaw osi 750 milimetrów i woziła głównie buraki z miejscowości Kościeleczki do cukrowni w Nowym Stawie. Wagony ciągnęły konie. Pierwszy pociąg parowy pojawił się tutaj 16 listopada 1898 roku. Trasa liczyła ponad 55 kilometrów, a towary dowożono do stacji w Lisewie, gdzie były przeładowywane na kolej normalnotorową.

Tuż przed I wojną długość linii kolejek wąskotorowych na Żuławach przekroczyła 300 kilometrów. Pociągi sunęły od Gdańska przez Stegny i Nowy Dwór aż do Malborka. W sierpniu 1905 roku otwarty został dworzec kolejowy Gdańsk Wąskotorowy. Od roku 1914 stacja zaczęła obsługiwać również pociągi pasażerskie. Kursował nawet wąskotorowy „ekspres” Gdańsk - Malbork. Przez Wisłę pomiędzy Świbnem a Mikoszewem pociągi przewoził prom o nazwie Schiewenhorst II, zwodowany w 1903 roku.

Kiedy w marcu 1945 roku Żuławy zostały zalane, pod wodą znalazło się 65 proc. torów. Zniszczeniu uległy także parowozownie i warsztaty kolejowe w Gdańsku, Lisewie i Nowym Dworze. Pod Przegaliną zatonął w Martwej Wiśle Schiewenhorst II.

Mimo tych strat sieć kolejowa została po wojnie odtworzona. W roku 1950 jej długość wynosiła 295 kilometrów. Prom został wydobyty, wyremontowany i pod nową nazwą - „Świbno” - pływał jeszcze przez 11 lat. Potem, aż do likwidacji trasy od Mikoszewa do Gdańska, pasażerów transportowano przez Wisłę motorówką.

Gwoździem do trumny Żuławskiej Kolei Dojazdowej stała się motoryzacja. Kolejki jeździły z prędkością 25 kilometrów na godzinę, autobusy PKS dwa razy szybciej. Likwidacja wąskotorówki rozpoczęła się w latach 70. Najpierw zniknęła trasa Stegna - Krynica Morska. Potem zamykano następne. Najdłużej działał odcinek Nowy Dwór - Stegna - Mikoszewo. 8 września 1996 wstrzymano przewozy pasażerskie, a w listopadzie tegoż roku także towarowe. W trzy lata później cały majątek kolei wraz z wagonami i lokomotywami został przekazany samorządom gminnym.

I to właśnie samorządy wraz z Pomorskim Towarzystwem Miłośników Kolei Żelaznych doprowadziły do reaktywowania kolejki. Wymieniono zniszczone szyny, wyremontowano wagony, przystanki i budynki stacyjne, zawiązano Stowarzyszenie Żuławskiej Kolei Dojazdowej z siedzibą w Nowym Dworze. 24 czerwca 2006 roku na trasę wyjechały ponownie pociągi pasażerskie. Dzięki nim możemy dziś na nowo odkrywać uroki krainy Menonitów.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki