Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Żona powinna być przyjacielem, żebyś z uśmiechem wracał do domu". Rzeczywistość bywa brutalna, potrafi doprowadzić mężczyznę do depresji

Pola Lewicka
Nie ma jednej przyczyny depresji, ale są czynniki, które mogą ją powodować. Jednym z nich bywa partnerka, która w chwilach słabości nie okazuje wsparcia, a czasem nawet dokłada zmartwień. - Bywało ze mną ciężko. Jednak powrót do domu oznaczał, że będzie jeszcze gorzej. Tam czekały mnie pretensje i narzekanie. Nie chciało mi się tam wracać. Zdecydowałem się na wyprowadzkę - mówi ojciec dwójki dzieci.

Najpierw zaczynasz zostawać dłużej w pracy raz na jakiś czas. Potem coraz częściej. To nie jest tak, że nie masz dokąd wracać, bo masz. Jesteś tam zameldowany, są tam Twoje rzeczy, Twoje dzieci. I ona.

- Robiłem wszystko, żeby wracać jak najpóźniej. Nawet jak się przez wiele lat starałem, byłem punktualny, opiekowałem się dziećmi, to wciąż było za mało. Zawsze byłem ten zły. Wszystko przestało mi sprawiać radość, straciło sens, nawet jeśli kochałem dzieci, to nie miałem już siły - opowiada Marek, ojciec dwójki dzieci.

Bądź mężczyzną

- Zdecydowanie większa presja jest na mężczyznach. - mówi Jakub - Od dzieciaka masz być silny i twardy. Jak stajesz się dorosły, to nie możesz mieć wymówek. Jak nie dasz rady pracować na pełnych obrotach, dużo zarabiać, spełniać zachcianek, to usłyszysz, że jesteś słaby. Czego społeczeństwo oczekuje od kobiet? Żeby zostały matkami. Jak to zrobią, są usprawiedliwione.

Marek wyprowadził się po 7 latach. Jak mówi, znowu może oddychać, żartować, ma ochotę żyć.
- Byłem nieszczęśliwy. W nieszczęśliwym domu nie ma szczęśliwych dzieci. Zrobiłem to dla nich - dodaje.
Co by mu pomogło? Jego zdaniem żona powinna być przyjacielem. Do domu powinien wracać z uśmiechem. Nie było tak od długiego czasu.
- Nie chciałem opowiadać nikomu, że jest mi źle, bo nikt nie był mi na tyle bliski. - mówi Oskar. - Jak od dzieciaka uczysz się, żeby się nie skarżyć i dawać radę, to potem się po prostu wstydzisz.

Kobiety mają za duże wymagania?

- Był taki moment, że przyznałem się do wizyt u psychiatry. Nie radziłem sobie - mówi Paweł, który odszedł od partnerki, z którą był ponad 10 lat. - Pierwsza reakcja? Chciała poznać wszystkie szczegóły, bo pewnie dzieci to odziedziczą! Zaczęła krzyczeć, a nie zapytała nawet, co się dzieje.

Dlaczego mężczyźni odchodzą? Gdy okazali słabość, stracili w oczach swoich partnerek. A te, wykorzystując sytuację, próbowały ich motywować... negatywnie.

- Facet musi udowadniać, że zasługuje na miano faceta - komentuje Mateusz, który ostatnio przechodził etap zmiany pracy. - Potknie ci się noga w robocie, bo coś zawalisz? Jesteś frajerem. Masz jakąś pasję, która cię pochłania i znikasz na parę? Jesteś gówniarzem, zająłbyś się czymś porządnym. Miałem dość roboty, czułem, że nie daję rady, że mnie to zabija powoli. Co usłyszałem w domu? Wyzwiska. Dużo wyzwisk. I pretensje, że przecież jest do utrzymania mieszkanie, samochód. Nie, nie zarabiam sam. Zarabiamy podobnie. Dalibyśmy radę, przecież miałem już coś na oku. Nie wysłuchała mnie. Pokazała, że jestem facetem tylko jak to udowodnię. To mnie dobiło.

W Polsce w 2018 roku 5182 osoby popełniły samobójstwo. Depresja jest jedną z jego przyczyn

Na co zwracają uwagę osoby, które się z nią zmagają? Nie mają gdzie szukać pomocy. Terminy do psychiatry na NFZ są odległe, nawet na kilka miesięcy. Prywatnie nie jest wcale łatwo zapisać się do lekarza - i nie chodzi tu tylko o terminy. Cena konsultacji zaczyna się od 100, ale potrafi sięgać 270 złotych. Druga kwestia to przełamanie się. Przyznanie do tego, że potrzebuje się pomocy. To nie jest łatwe.

- Cieszy mnie, że mówi się o tym coraz więcej. - komentuje Adrian, który z depresją zmaga się już od 3 lat. - Jednak w Polsce wciąż bagatelizuje się ten temat i w ogóle choroby psychiczne. Z mężczyzn robi się maszyny, które mają być wydajne, mają działać bez zarzutu. A jak przyznasz, że nie masz siły wstawać z łóżka i jest z tobą źle, to usłyszysz, że robisz z siebie ofiarę i inni mają gorzej.

Jaka jest na to rada?
- Jeśli macie faceta, to go wspierajcie i starajcie wysłuchać. Chociaż tyle - mówi Adam, który spokój odnalazł przy drugiej partnerce. - Od pierwszej żony odszedłem po 4 latach. Ona wszystko wiedziała lepiej. Moje pomysły, plany, to nie było ważne. Nie chciała czasem nawet słuchać, bo i tak miała zrobić po swojemu. Nie miałem siły walczyć, upominać się o swoje. Czułem się upokorzony, stłamszony. Nie słyszałem komplementów. Zamiast dobrego słowa był krzyk. Przestało mi się chcieć żyć. Coraz więcej spałem, przestałem o siebie dbać, zdarzało mi się płakać z bezsilności, a słyszałem że jestem leniwy i do niczego się nie nadaję. Miałem dobrą pracę, zarabiałem naprawdę sporo. Jednak w domu przeżywałem koszmar. Siostra umówiła mi wizytę u psychiatry. Dostałem leki.

Dziś Adam jest już w drugim związku i przyznaje, że znalazł zrozumienie. Odstawił leki kilka miesięcy temu. Obawia się powrotu depresji, ale czuje się wysłuchany.

Faceci nie są emocjonalni? To mit!

- Nikt się na tobą nie będzie litował, jak nie wypełnisz zadań. - skarży się Marcin, który dopiero po wielu latach zdecydował się szukać pomocy u specjalisty. - Zdarzały mi się dni, gdy naprawdę nie miałem siły. Budowaliśmy dom, spędzałem tam każdą chwilę przed pracą i po pracy. Każdy weekend, każda wolna chwila na budowie. Obydwoje włożyliśmy w to mnóstwo energii. Jednak wciąż to było za mało. Bo ktoś kupił sobie nowy samochód, bo mieliśmy jechać na wakacje. Ja nie miałem siły myśleć, a skąd na to brać i kiedy? Mimo że miałem prawie wszystko, byłem nieszczęśliwy. Bardzo długo.

Jest jeszcze jeden powód, dla którego czasem mężczyźni nie chcą się przyznawać.
- Jak Twoja partnerka zauważy, że masz depresję albo inne psychiczne dolegliwości, to możliwe, że zamiast ci pomóc, zacznie szukać sobie "silniejszego psychicznie" faceta - żali się Marcin, który znalazł się w tej sytuacji. - Choroby psychiczne są stygmatyzowane. Chociaż coraz więcej się o tym mówi, to wciąż albo się to bagatelizuje albo wyśmiewa. I jest spora szansa, że zostaniesz sam.
Jak przyznają rozmówcy, problemem w związkach, które prowadzą do ich rozpadu, wcale nie muszą być kłótnie albo zdrady. To głównie brak wysłuchania czy wsparcia prowadzi do tego, że bliska osoba staje się obca. Do tego dochodzi problem przemocy psychicznej. Bo presja i wyzwiska to przemoc.

- Mężczyzna musi. To on się stara o kobietę, kupuje pierścionek, zarabia, spełnia zachcianki, musi być silny, odważny, przystojny, zaradny - wtrąca Tomasz, który od 3 lat uczęszcza na terapię. - Ośrodków wsparcia dla kobiet jest mnóstwo. Facetowi jak jest źle, to może się głównie napić.

Andrzej odszedł bo, jak przyznaje, żona wciąż podwyższała mu poprzeczkę.
- Kup mieszkanie, potem dom, potem większy dom. - przyznaje ze smutkiem. - Miałem wrażenie, że miłość wygasła, bo nie potrafiła się cieszyć nami i tym, co mieliśmy. Odszedłem.

Słyszał, że jest alkoholikiem, nieudacznikiem, idiotą, leniem.

Jak przyznaje, odszedł z pustymi rękoma. W końcu poczuł się lekko.

POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki