Zobacz, gdzie kąpiel będzie bezpieczna

Sezon kąpielowy właśnie się rozpoczyna! Jeziora w pow. kościerskim będą oblegane przez mieszkańców i turystów. Nie wszędzie jednak kąpiel jest bezpieczna. Największa liczba wypadków nad wodą ma miejsce tam, gdzie nie ma ratowników.

- W ub. roku nie zanotowaliśmy żadnych utonięć, a to wszystko dzięki temu, że coraz więcej kąpielisk w naszym powiecie jest strzeżonych - mówi Ryszard Brzoskowski, prezes Kościerskiego WOPR.

W tym roku ok. 40 ratowników będzie czuwało nad bezpieczeństwem wypoczywających nad wodą. Nie będzie ich jednak w gminie Nowa Karczma i Liniewo.

Tymczasem bez obaw można korzystać z kąpieliska nad jez. Gałęźnym w Kościerzynie, Skrzynki Duże w Lipuszu, Granicznym w Łubianie, Dobrogoszcz, Zagnanie w Wielkim Podlesiu, a także we Wdzydzach Kiszewskich, Tucholskich, Czarlinie i jez. Wielkim w Strudze.

- Dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu wydajemy ocenę przydatności wody - mówi Grażyna Greinke, powiatowy inspektor sanitarny w Kościerzynie.

Alkohol, a także brawura to najczęstsze przyczyny wypadków nad wodą. Na szczęście, liczba osób pijanych jest coraz mniejsza. Wszystko dzięki obecności policjantów nad jez. wdzydzkim, którzy z alkomatem mogą sprawdzić trzeźwość nie tylko sterników, ale i miłośników kajaków. Osoby, które pod wpływem alkoholu lub innego środka odurzającego, korzystają ze sprzętu wodnego, mogą zostać ukarane przez policję mandatem w wysokości do 500 zł lub grzywną do 5 tys. zł.

Jak wspominają ratownicy, niektórzy miłośnicy trunków wyskokowych z wielkim uporem próbują zażywać kąpieli. W ub. roku jeden z mieszkańców pod wpływem procentów próbował wejść do wody. Został upomniany przez ratownika, to jednak go nie powstrzymało. Mimo wszystko wszedł do wody i zaczął tonąć. Dzięki interwencji ratowników, mężczyzna wyszedł z tego zdarzenia bez szwanku, ale już po chwili ponownie próbował wejść do wody. Ratownicy musieli wezwać policję, aby go powstrzymać.

W tym roku kościerski WOPR wspólnie z innymi służbami zorganizował akcję prewencyjną dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów. Wzięło w niej udział ok. 800 dzieci. Jak przyznają ratownicy, młodzi ludzie muszą mieć świadomość zagrożeń, jakie mogą czyhać w wodzie i jak bezpiecznie korzystać z kąpieli.

W ub. roku nad jeziorami powiatu kościerskiego miało miejsce ok. 60 akcji bezpośredniego zagrożenia życia. Czuwających nad bezpieczeństwem cieszy fakt, że już w tym roku widoczna jest zdecydowanie mniejsza liczba wywrotek i osób spożywających alkohol nad wodą.

Niestety, nie we wszystkich gminach naszego powiatu mieszkańcy mogą korzystać ze strzeżonych plaż. Takich brakuje w gminach Liniewo i Nowa Karczma. Warto przypomnieć, że ten problem miał już miejsce przed rokiem. Jak wówczas przyznawały władze gminy Liniewo, na tym terenie występują małe, urokliwe jeziora, jednak nie ma ośrodków wypoczynkowych, a ruch turystyczny jest niewielki.

W powiecie kościerskim jest 26 miejsc wykorzystywanych zwyczajowo do kąpieli, a także dwa kąpieliska, nad którymi nadzór pełni PSSE w Koś-cierzynie oraz WSSE w Gdańsku. W pierwszym przypadku właściciele lub zarządcy miejsc muszą sami zadbać o ocenę przydatności wody, którą dostarczają do sanepidu, a ten wówczas wydaje stosowne decyzje. Bez takiej oceny kąpielisko nie może funkcjonować.

- Taka ocena jest przygotowywana dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu, a także raz w trakcie sezonu - mówi Grażyna Greinke, powiatowy inspektor sanitarny w Kościerzynie. - Poza tym, również wtedy, gdy dzieje się coś niepokojącego. Obecnie wszystkie oceny zostały wydane pozytywnie. Jeśli chodzi o nasz teren, to zdarza się, że na przełomie lipca i sierpnia ujawniamy zakwit sinic. Ma to miejsce np. w Wielkim Podlesiu nad jez. Zagnanie.

Od lat sporym problemem jest znalezienie ratowników. Wielu z nich woli pracować w dużych ośrodkach lub znajduje zatrudnienie za granicą, gdzie oferta finansowa jest znacznie bardziej korzystna.