Znowu błędy w oświadczeniach marszałka województwa. Prześwietlamy majątek rządzących województwem pomorskim

Postanowiliśmy sprawdzić majątek rządzących samorządem województwa. Zacznijmy jednak od tego, który dysponuje najmniejszym kapitałem.

Wiesław Byczkowski, wicemarszałek nadzorujący pracę m.in. Departament Europejskiego Funduszu Społecznego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego UMWP dysponuje dwoma mieszkaniami. Pierwsze o powierzchni 47 m kw. warte jest 450 tys. zł. Druga nieruchomość lokalowa o pow. 41 m kw., to spadek po zmarłej mamie w 33 proc. o wartości całkowitej 300 tys. zł. Byczkowski zgromadził 460 tys. zł w papierach wartościowych i prawie 110 tys. zł w walucie. W 2021 r. wicemarszałek zarobił 218 tys. zł.- rok wcześniej było to 145 tys. zł.

Natomiast członek zarządu Województwa Pomorskiego, Agnieszka Kapała-Sokalska może pochwalić się kwotą zgromadzoną na koncie w wysokości 135 tys. zł. Razem z mężem w towarzystwach ubezpieczeniowych ma zebrany kapitał w wysokości 45 tys. zł. Natomiast za pracę na rzecz urzędu Kapała-Sokalska otrzymała 177 tys. zł. Dodajmy, że jeszcze w 2020 r. w oświadczeniu ujawniła kwotę za pracę w wysokości 148 tys. zł. To pokaźny bo 20 proc. wzrost pensji rok do roku.

Dodatkowo Kapała-Sokalska uzyskała dochód w wysokości ok. 3 tys. zł z tytułu umowy o dzieło i 4,8 tys. zł od kuratora dla osoby częściowo ubezwłasnowolnionej. Agnieszka Kapała-Sokalska ponadto ma ponad 700 tys. zł kredytu na dom, którego jest właścicielem wraz z mężem. Jego wartość oszacowano na kwotę 1,3 mln zł. Budynek ma ponad 280 m kw.

Kolejny na liście Józef Sarnowski, który jest właścicielem domu o powierzchni 400 m kw. i znajdującej się pod nim działki o powierzchni 660 m kw. o łącznej wartości 466 tys. zł. Sarnowski, który jest radnym i nadzoruje w samorządzie województwa pracę m.in. departamentu środowiska i edukacji zarobił w 2021 r. w urzędzie nieco ponad 178 tys. zł. Rok wcześniej było to ok. 148 tys. zł.

Ponadto Józef Sarnowski zgromadził 259 tys. zł w gotówce i około 16 tys. zł na koncie polisy ubezpieczeniowej. Co ważne, Sarnowski jest emerytem i z tego tytułu na jego konto trafiło w ubiegłym roku 72 tys. zł, czyli 6 tys. zł miesięcznie. Do tego sprzedał Skodę Superb, za którą otrzymał 56 tys. zł

Mieczysław Struk, marszałek województwa w 2021 roku zarobił 191 tys. zł. Rok wcześniej było to 148 tys. zł. W 2021 r. zgromadził około 46 tys. zł i 550 euro, a także w papierach wartościowych 64,5 tys. zł (polisa). Mieczysław Struk posiada także dom o powierzchni 210 metrów kwadratowych posadowiony na działce o powierzchni 1600 m kwadratowych. Nieruchomość stanowi wspólność małżeńską, a jej wartość wynosi 600 tys. zł.

Niespodziewanie w poniedziałek 30 maja na stronach Urzędu Marszałkowskiego ujawniono korektę oświadczenia majątkowego złożonego przed miesiącem Mieczysława Struka. Marszałek Województwa. Zapomniał dopisać dochody w wysokości ponad 24 tys. zł z tytułu diet za posiedzenia w Europejskim Komitecie Regionów. Przypomnijmy, że niedawno marszałek został uznany za winnego błędów w oświadczeniu. Sąd jednak umorzył warunkowo sprawę

Dodajmy, że Mieczysław Struk posiada Mazdę CX-5 i jacht we własności z osobami trzecimi. Ma też wciąż do spłacenia ponad 300 tys. zł kredytu.

Największym majątek zebrał baron Platformy Obywatelskiej z Chojnic, Leszek Bonna, który pełni funkcję wicemarszałka województwa zajmuje się sprawami transportu. Dysponuje domem o powierzchni 333 m kw. o wartości 600 tys. zł, kamienicą o powierzchni 330 m kw. na kwotę 1 mln zł, połową domu letniskowego (47 m kw.) o łącznej wartości 500 tys. zł, zespołem dworskim o powierzchni ponad 700 m kw. w cenie 1,4 mln zł. To jeszcze nie koniec listy. Leszek Bonna posiada także 50 proc. udziałów w trzech nieruchomościach - o przypadającej mu łącznej wartości nieco ponad 0,5 mln zł.

Bonna ponadto zarobił w 2021 r. 184 tys. zł jako wicemarszałek województwa pomorskiego. Rok wcześniej było to 158 tys. zł. Dodatkowo otrzymał 42 tys. zł za zasiadanie w radzie nadzorczej w samorządowej spółce Gdańskie Usługi Komunalne. 36 tys. zł otrzymał też z wynajmu prywatnej nieruchomości. Musi też spłacać dwa kredyty - pozostaje mu do oddania w banku ok. 300 tys. zł.