Policja na podstawie zapisów monitoringu zidentyfikowała i zatrzymała trzech kibiców, podejrzewanych o wyrywanie krzesełek, odpalanie rac i petard hukowych. Stało się to, kiedy fani Chojniczanki opuszczali stadion. Funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Straty gdyńskiego klubu sięgną z pewnością kilkudziesięciu tysięcy złotych.
- Wyrwano 199 siedzisk, koszt ich wymiany wyniesie 8 tys. zł - mówi Dariusz Schwarz, kierownik stadionu miejskiego w Gdyni. - Zniszczony został też kran w toalecie. Wandale zapchali ponadto ręcznikami i papierem toaletowym kratki ściekowe, w konsekwencji zalane zostały znajdujące się poniżej biura Arki Gdynia.
Tymczasem kierownictwo stadionu miejskiego w Gdyni za powstałe starty ma zamiar wystawić rachunek działaczom Arki, którzy byli organizatorami sobotniego meczu.
- Będą oni mieli potem możliwość wysuwania roszczeń wobec Chojniczanki - dodaje Dariusz Schwarz.
Czy tak się stanie, dziś jeszcze nie wiadomo. Działacze Arki podkreślają, że straty musi wcześniej oszacować rzeczoznawca. Dodają jednak, że już w poniedziałek w sprawie zajść na stadionie gościli w Gdyni przedstawiciele Chojniczanki.
Więcej na gdynia.naszemiasto.pl.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?