Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znany dziennikarz zakładnikiem Putina. Wymienią go za hakera lub mordercę

Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
FSB twierdzi, że Gershkovich zbierał tajne informacje państwowe "o działalności przedsiębiorstwa rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego"
FSB twierdzi, że Gershkovich zbierał tajne informacje państwowe "o działalności przedsiębiorstwa rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego" Alexander Zemlianichenko/Associated Press/East News
Aresztowanie i oskarżenie o szpiegostwo korespondenta jednej z najpoważniejszych gazet na świecie to nie tylko próba zastraszenia zagranicznych dziennikarzy przez reżim Władimira Putina. Wydaje się, że chodzić może nawet bardziej o zyskanie zakładnika na wymianę za jednego z cennych dla Kremla Rosjan odsiadujących za zbrodnie wyroki w zachodnich więzieniach.

Spis treści

Biały Dom kolejny raz powtórzył, że uwolnienie Evana Gershkovicha jest priorytetem dla prezydenta Joe Bidena. - Te zarzuty są niedorzeczne. Evan nie jest szpiegiem - powiedziała dziennikarzom sekretarz prasowy Białego Domu Karine Jean-Pierre. Dodając, że USA będą nadal naciskać na jego uwolnienie i starać się o dostęp konsularny do dziennikarza. Tymczasem prawnicy mogli odwiedzić uwięzionego reportera „Wall Street Journal” po raz pierwszy od momentu jego aresztowania tydzień temu pod zarzutem szpiegostwa.

Ustawka FSB

Gershkovich został zatrzymany po południu 29 marca w Jekaterynburgu. Po południu 30 marca FSB ogłosiła, że dziennikarz jest "podejrzany o szpiegostwo na rzecz rządu USA". FSB twierdzi, że Gershkovich zbierał tajne informacje państwowe "o działalności przedsiębiorstwa rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego" i został zatrzymany podczas próby uzyskania informacji niejawnych. Amerykanin został aresztowany został co najmniej do 29 maja. Zgodnie z rosyjskim prawem za szpiegostwo grozi do 20 lat więzienia.

Co najmniej 200 rosyjskich dziennikarzy podpisało list otwarty wzywający rząd rosyjski do uwolnienia amerykańskiego dziennikarza oskarżonego o szpiegostwo. Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji (FSB) "nie dostarczyła żadnych dowodów na poparcie tego twierdzenia; oczekuje, że będziemy wierzyć jej śledczym na słowo" - stwierdzili dziennikarze. Autorzy listu porównali sprawę Gershkovicha do sprawy rosyjskiego reportera Iwana Safronowa, dziennikarza piszącego o sprawach związanych z bezpieczeństwem i obronnością, który w zeszłym roku został uznany za winnego zdrady i skazany na 22 lata więzienia.

Zgodnie z rosyjskim prawem, oskarżeni mają zagwarantowanego obrońcę i regularny kontakt z zespołem prawnym. Jednak władze rosyjskie czasami nie zezwalają na dostęp i utrudniają komunikację. Na wstępnym przesłuchaniu po zatrzymaniu Gershkovicha w Jekaterynburgu, był on reprezentowany przez prawnika wyznaczonego przez sąd. Adwokatowi, który chciał go reprezentować, nie pozwolono wejść na salę sądową. Uzyskanie dostępu do osób zatrzymanych w Rosji często bywa trudne. Amerykańska gwiazda koszykówki Brittney Griner, która została zatrzymana na lotnisku w Moskwie 17 lutego 2022 roku, po raz pierwszy pojawiła się w sądzie 18 marca. W tym czasie jej rosyjski adwokat powiedział, że odmówiono jej dostępu do prawnika i wizyt konsularnych. Ostatecznie Griner została wymieniona w grudniu 2022 r. na znanego handlarza bronią Wiktora Buta.

Pierwsza taka akcja

Kreml przeniósł swoją konfrontację z Zachodem na nowy poziom. Po raz pierwszy we współczesnej historii Rosji FSB zatrzymała pod zarzutem szpiegostwa akredytowanego dziennikarza zagranicznego. Korespondenta renomowanego „Wall Street Journal”. Grozi mu do 20 lat więzienia na podstawie artykułu kodeksu karnego o szpiegostwie - ale dziennikarz mógłby też zostać wymieniony na niektórych rosyjskich nielegałów odsiadujących wyroki więzienia na Zachodzie, jeśli Rosja i USA mogą się na taką wymianę zgodzić.

32-letni Gershkovich ma rosyjskie korzenie - jego rodzice wyemigrowali z ZSRR do USA w 1979 roku - a imię Evan jest wariantem rosyjskiego Iwana. Rozpoczął pracę w dziennikarstwie w USA i od 2017 roku pracuje w Rosji, najpierw dla „The Moscow Times”, a od 2022 roku jako lokalny korespondent „Wall Street Journal”. Po co dziennikarz pojechał do Jekaterynburga? Odwiedził to miasto już w połowie marca, teraz przyjechał drugi raz, bo zamierzał napisać o publicznym konflikcie gubernatora Swierdłowska Jewgienija Kujwaszewa z Jewgienijem Prigożynem. Gershkovich chciał spotkać się z byłym merem Jekaterynburga Jewgienijem Rojzmanem i pojechać do Niżnego Tagiłu, gdzie działają zakłady Uralwagonzawod, największy producent czołgów w Rosji.

Dmitrij Pieskow powiedział, że "o ile wiemy, on został złapany na gorącym uczynku”. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała, że "to nie pierwszy raz, kiedy status zagranicznego korespondenta, wiza dziennikarska i akredytacja zostały wykorzystane przez obcokrajowców w naszym kraju do prowadzenia działalności, która nie jest dziennikarstwem".

Polowanie na czarownice

Od ub.r. roku FSB znacznie łatwiej jest fabrykować sprawy o szpiegostwo. W lipcu 2022 Duma znacznie rozszerzyła interpretację "zdrady stanu" i "szpiegostwa". Teraz za szpiega uważa się nie tylko zbieranie informacji zawierających tajemnice państwowe, ale także zbieranie informacji, które mogą być wykorzystane przeciwko armii rosyjskiej, innym formacjom wojskowym lub władzom Rosji, w celu przesłania ich przeciwnikowi. Termin "przeciwnik" w tym przypadku odnosi się nie tylko do organów państwowych, ale także do każdej organizacji zagranicznej przeciwstawiającej się Federacji Rosyjskiej w konflikcie zbrojnym.

Niemniej jednak zatrzymanie pod zarzutem szpiegostwa zagranicznego dziennikarza akredytowanego przez rosyjskie MSZ (a więc poddanego kompleksowej kontroli FSB) jest bezprecedensowe. Nie zdarzyło się to jeszcze nigdy we współczesnej historii Rosji, a ostatni raz w ZSRS miało miejsce w 1986 roku, kiedy KGB zatrzymało za szpiegostwo korespondenta U.S. News & World Report Nicholasa Daniloffa, również potomka rosyjskich emigrantów. Aresztowanie tego dziennikarza wyglądało na jawną ustawkę i nastąpiło zaledwie kilka dni po tym, jak Giennadij Zacharow, pracownik rosyjskiej misji przy ONZ, został zatrzymany w Stanach Zjednoczonych pod zarzutem szpiegostwa. Po zaledwie dwóch tygodniach Sowieci wymienili Daniloffa za Zacharowa.

Krewni i przyjaciele Gershkovicha mogą mieć tylko nadzieję, że Rosjanie uwięzili go tylko po to, by zasilić swój "fundusz wymiany" i niedługo uda się go uwolnić w zamian za jakiegoś więźnia na Zachodzie ważnego dla Moskwy. Takie wymiany miały w ostatnich latach miejsce już nie jeden raz. Do ostatniej doszło w grudniu 2022 roku. Amerykańska koszykarka Brittney Greiner, skazana w Rosji pod zarzutem "przemytu narkotyków" (miała w bagażu wkłady do vape'ów zawierające olejek haszyszowy, który w USA jest legalny), została wymieniona na Buta, który spędził 14 lat w amerykańskim więzieniu. Wcześniej, w kwietniu 2022, Amerykanie oddali Rosji przemytnika narkotyków Konstantina Jaroszenkę za Trevora Reeda, byłego żołnierza marines aresztowanego po pijackiej awanturze w Rosji.

Handel ludźmi

Rosja ma kogo wyciągać zza krat. Po pełnoskalowej inwazji na Ukrainę zachodnie służby zidentyfikowały i aresztowały około tuzina rosyjskich nielegałów. Ostatnich dwóch podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji zatrzymano pod koniec stycznia w Słowenii. Najcenniejszymi potencjalnymi celami Rosji w ramach wymiany są jednak Władisław Kłuszyn, skazany przez USA haker i domniemany agent służb specjalnych, oraz Wadim Krasikow, który w 2019 roku zabił w Berlinie byłego czeczeńskiego komendanta Zelimchana Changoszwilego. W sprawie wymiany za Krasikowa USA musiałyby jednak negocjować z Niemcami, gdzie odsiaduje on wyrok dożywocia.

Sprawa Gershkovicha znów przypomniała światu, jak działa Rosja. Działa jak terrorysta, który bierze Bogu ducha winnych zakładników, by wymienić ich za swych towarzyszy-terrorystów siedzących w więzieniu. Reżim rosyjski nie wymienia szpiegów. Łapie pod byle pretekstem obywateli obcych państw, by wymienić ich na własnych szpiegów odsiadujących wyroki za granicą. Tak było w 2006 roku, gdy uwięziono sportowców z Kataru, by wymienić ich za agentów GRU, którzy zamordowali byłego prezydenta Czeczenii Zelimchana Jandarbijewa. Tak było też ostatnio, gdy koszykarkę oskarżoną o przemyt narkotyków (miała śladowe ilości na własny użytek, legalne na Zachodzie) oddano za zbrodniczego handlarza bronią związanego od lat z sowieckimi i rosyjskimi służbami, skazanego za „spiskowanie przeciwko życiu obywateli USA”.

Ta praktyka handlowania zakładnikami stała się w ostatnich latach normą dla rosyjskich władz. Oskarżenie o szpiegostwo dziennikarza, który był prześwietlany przez służby bezpieczeństwa podczas odbierania akredytacji, dokładnie się w to wpisuje - zwłaszcza, że zgodnie z nowymi ustawami FSB nie będzie musiała nawet wykazać się dowodami, a co dopiero pokazywać je publicznie.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Znany dziennikarz zakładnikiem Putina. Wymienią go za hakera lub mordercę - Portal i.pl

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki