Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znakomita passa Trefla Gdańsk przerwana w meczu na szczycie. Zaksa Kędzierzyn-Koźle kończy rok 2020 bez porażki [ZDJĘCIA]

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Trefl Gdańsk przegrał w Kędzierzynie-Koźlu z Zaksą 0:3 (19.12.2020)
Trefl Gdańsk przegrał w Kędzierzynie-Koźlu z Zaksą 0:3 (19.12.2020) Piotr Sumara/PlusLiga
Zaksa Kędzierzyn-Koźle to jeden z najbardziej wymagających zespołów w PlusLidze. Rok w rok imponuje w sezonie zasadniczym, śrubując serie meczów bez porażki. W sobotę o sile drużyny Nikoli Grbicia przekonał się Trefl Gdańsk, który uległ jej 0:3.

Sobotni mecz Zaksa Kędzierzyn-Koźle - Trefl Gdańsk był spotkaniem na szczycie PlusLigi. Mierzył się pierwszy z drugim zespołem, chociaż trzeba uwzględnić fakt, że gdańszczanie są w czołówce, jeśli chodzi o liczbę zaliczonych meczów. Jak wiadomo, inne drużyny miały problemy z regularną grą ze względu na zakażenia koronawirusem w trakcie sezonu.

Dla Trefla był to ostatni mecz w 2020 roku. Osiem wcześniejszych "Lwy" wygrały, ale w sobotę na południu kraju przyszło im mierzyć się z jedną z najrówniej grających ekip PlusLigi. Z drużyną, która od czterech lat nie ominęła żadnego finału mistrzostw Polski.

Kamil Semeniuk (zdobywca 14 punktów), Jakub Kochanowski (11) i spółka potwierdzili po raz kolejny, że celują w najwyższe miejsca. Gospodarze sobotniego spotkania zwyciężyli 3:0 po godzinie i 21 minutach czasu gry.

- Myślę, że przede wszystkim zagraliśmy słabiej w ataku, niż zawsze - ocenił to spotkanie Michał Winiarski, trener Trefla Gdańsk. - W przyjęciu nie graliśmy bardzo źle i myślę, że oba zespoły dużo piłek wybroniły. Różnica była taka, że zawodnicy Zaksy grali lepiej od nas szczególnie w kontrze i w pierwszej piłce. My natomiast nie potrafiliśmy zacząć swojej siatkówki. Już na samym początku było kilka fajnych obron Zaksy i myślę, że to podcięło nam skrzydła. Jesteśmy smutni i rozczarowani, ale nie dlatego, że przegraliśmy, tylko dlatego, że nie pokazaliśmy naszej siatkówki, która ostatnimi czasy fajnie wyglądała.

Teraz gdańszczan czeka bardzo długa przerwa. Na ligowe boisko wrócą dopiero 9 stycznia, kiedy to w Bełchatowie zmierzą się ze Skrą.

- Przed nami dużo czasu ze względu na przerwę świąteczną, ale też będą treningi, które pozwolą nam naładować baterie na kolejny miesiąc. Przed nami bardzo ciężki okres, w którym mamy pięć wyjazdowych spotkań w styczniu. Musimy się do tego bardzo dobrze przygotować - dodał trener Winiarski.

Zaksa Kędzierzyn-Koźle – Trefl Gdańsk 3:0 (25:17, 25:21, 25:22)

Zaksa: Toniutti 2, Kaczmarek 9, Kochanowski 11, Śliwka 9, Semeniuk 14, Smith 9, Zatorski (libero) oraz Kluth

Trefl: Janusz 1, Lipiński 5, Wlazły 13, Reichert 13, Mordyl 7, Crer 8, Olenderek (libero) oraz Kozub, Sasak, Janikowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki