Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmiany w urzędach pracy. PUP jak agencja, dyrektor jak menedżer [ROZMOWA]

rozm. Tomasz Słomczyński
Z Marią Michaluk, wicedyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku, rozmawia Tomasz Słomczyński.

Urzędy muszą zmienić formułę działania, stać się bardziej agencjami zatrudnienia niż urzędami, a dyrektorzy muszą być menedżerami - to słowa wiceministra pracy Jacka Męciny. Jak Pani je skomentuje?
Pan minister odnosi się do wszystkich urzędów pracy, ja mogę się wypowiedzieć o tym, jak jest u nas, w gdańskim urzędzie pracy. My pracujemy nad zmianą sposobu działania na mniej urzędniczy. Nasz dyrektor wprowadza typowo menedżerskie metody pracy i przekonuje do nich swoich współpracowników. Jesteśmy osobami, które starają się pomóc pracodawcom w pozyskaniu odpowiednich pracowników. Pracujemy przez cele i te cele realizujemy.

Agencje pracy działają lepiej niż urzędy pracy. Taka jest obiegowa opinia.
Nie wiem, z czego wynika, że się tak mówi. Agencje zatrudnienia też się dopiero uczą pracować z osobami długotrwale bezrobotnymi, a to nie jest takie proste. W latach 2010-12 realizowaliśmy projekt pilotażowy, który to pokazał. W grupie 300 osób, których aktywizację zlecono agencji, znalazły się osoby pozostające bez zatrudnienia od 6 do 18 miesięcy, w tym w wieku 50 plus czy niepełnosprawne. I okazało się, że agencja nie poradziła sobie z tą grupą najlepiej. Najłatwiej jest znaleźć zatrudnienie dla osoby, która jest dobrze zmotywowana do pracy, aktywna, posiada kompetencje miękkie [umiejętności psychospołeczne, zdolności interpersonalne - przyp. red.]... Można potem takimi wynikami się chwalić.

A takie osoby najczęściej trafiają do agencji zatrudnienia?
Tak, myślę, że są to osoby, które nie wymagają znacznej pracy w powrocie do aktywności zawodowej.

Dlaczego z osobą długotrwale bezrobotną jest trudniej?

Już sama diagnoza musi być bardziej szczegółowa, bo problemy, które napotykają osoby z tej grupy, są często złożone. Trzeba z reguły zaczynać od podniesienia kompetencji miękkich, a dopiero później patrzeć na to, co jeszcze jest potrzebne, żeby ten człowiek znalazł swoje miejsce na rynku pracy.

Projekt nowych przepisów wprowadza zmianę, która ma polegać na tym, że urzędy pracy mają korzystać z pomocy agencji zatrudnienia, zlecać im pracę.

W projekcie zmian do ustawy mowa jest o tym, że to wojewódzkie urzędy pracy wskażą wybrane powiaty, w których powiatowym urzędom pracy pomogą agencje. Mają to być w pierwszej kolejności te powiaty, w których efektywność działań urzędów pracy będzie niższa od przeciętnej. W pozostałych więc, wszystko na to wskazuje, osoby bezrobotne dalej obsługiwane będą, przynajmniej na razie, wyłącznie przez powiatowe urzędy pracy.

Czy to, co Pani mówi, oznacza, że proponowane przez ministra zmiany są w Gdańsku niepotrzebne?
Zgadzamy się z opinią Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, że urzędom pracy przyda się pomoc w aktywizacji osób, których powrót na rynek pracy wymaga ponadstandardowych działań, zwłaszcza jeżeli kwestia ubezpieczenia zdrowotnego "po staremu" pozostałaby powiązana z rejestracją w powiatowych urzędach pracy - to pochłania bardzo dużą część naszej działalności.

No właśnie, biurokracja, o niej również wspomina wiceminister Jacek Męcina. Jak duży to jest problem?
Staramy się eliminować rzeczy, które są zbędne, natomiast pewne rzeczy wynikają wprost z przepisów.

Jak wynika ze słów ministra, w Polsce jedynie co piąty bezrobotny otrzymuje propozycje wsparcia, a okres oczekiwania na zatrudnienie wydłużył się do 11 miesięcy. A jak jest w Gdańsku?
Jeśli chodzi o realizację oczekiwań pracodawców, zgłaszających do nas swoje oferty, to w tym względzie nasza skuteczność przekracza 50 procent.

A jak wygląda wasza efektywność z punktu widzenia samego bezrobotnego?

Jeśli chodzi o programy rynku pracy, czyli wsparcie kierowane przede wszystkim do osób, które mają niedostateczne kwalifikacje lub brakuje im doświadczenia, to po skorzystaniu np. ze szkoleń czy staży pracę podejmuje nieomal co druga z nich.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki