Podstawową zmianą dla zwykłego kierowcy w nowych przepisach jest możliwość utraty prawa jazdy na 3 miesiące za przekroczenie dozwolonej prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym. Sankcja jest natychmiastowa i nieodwołalna. Policjant na miejscu zdarzenia zwyczajnie zabierze dokument za pokwitowaniem. Jeśli taka przygoda zdarzy się na wakacjach, 600 km od domu, może być prawdziwy problem. I nie warto próbować wrócić z urlopu autem bez ważnego dokumentu. W razie przyłapania kierowcy na prowadzeniu pojazdu po odebraniu prawa jazdy, trzymiesięczny okres zostanie przedłużony do pół roku. Jeśli w tym czasie w trakcie kontroli policja stwierdzi, że dalej lekceważymy zakaz jazdy, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem i konieczne będzie zdawanie państwowego egzaminu w WORD od nowa.
Zobacz, jak wzrośnie wysokość mandatów za poszczególne wykroczenia
- Zaostrzenie przepisów jest potrzebne - mówi Piotr Kwidziński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie. - Inne środki perswazji jak dotąd nie przyniosły rezultatów. Próby, które do tej pory były podejmowane, np. zwiększenie liczby policji na drogach czy liczne apele, nie były całkowicie skuteczne. Być może zmiany przyniosą efekty w postaci mniejszej liczby wypadków na drogach, a tym samym mniej ofiar śmiertelnych i osób poszkodowanych.
Po kielichu za kierownicę? Lepiej nie ryzykować
Od czasu obowiązywania nowych przepisów wobec pijanych kierowców, oprócz kary więzienia i nawet dożywotniego orzeczenia zatrzymania prawa jazdy, sądy będą mogły orzekać obowiązek zapłaty 5 tys. zł nawiązki na fundusz pomocy pokrzywdzonym (dla recydywistów - 10 tys. zł) lub 10 tys. zł na rzecz pokrzywdzonego.
Mandaty będą wyższe? Posłowie PO chcą zmienić sposób ich naliczania
W autach osób skazanych za jazdę po pijanemu, gdy będą one starać się o przywrócenie prawa jazdy, przepisy wprowadzają obowiązek montażu blokad alkoholowych. Urządzenie zdefiniowano w przepisach jako uniemożliwiające uruchomienie silnika pojazdu silnikowego i pojazdu szynowego w przypadku, gdy zawartość alkoholu w wydychanym przez kierującego powietrzu wynosi co najmniej 0,1 mg alkoholu w 1 dm3.
Jak podkreśla psycholog Aleksandra Sarna, wciąż w naszej kulturze istnieje ciche przyzwolenie na jazdę pod wpływem alkoholu.
- Tłumaczenia są często absurdalne - mówi Aleksandra Sarna. - Mówimy, że to tylko jedno piwo, że mamy do pokonania tylko kilkaset metrów, czy np. że droga była polna, to nikomu nie zrobimy krzywdy. W moim przekonaniu, błędem jest też brak badań psychologicznych u kandydatów na kierowców kat. A i B.
Zgodnie z nowymi przepisami, skończy się też bezkarność za jazdę bez prawa jazdy po odebraniu go przez sąd. Będzie za to groziło do dwóch lat więzienia.
Na koniec jeszcze jedna wiadomość. Kierowcy, którym grozi przekroczenie 24 punktów karnych i utrata prawa jazdy, za 300 zł mogą dziś odbyć kurs reedukacyjny i skasować z konta 6 z nich, ratując się przed ponownym egzaminem na prawo jazdy. Po 1 stycznia 2016 roku zostanie zlikwidowana taka możliwość, zaczną bowiem obowiązywać nowe, ostrzejsze przepisy.
WSPÓŁPR. S. CICHY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
