Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmiany i reformy są potrzebne. Ale wymagają zbudowania ponadpartyjnego porozumienia [KOMENTARZ]

Mariusz Szmidka, redaktor naczelny
Mariusz Szmidka, redaktor naczelny "Dziennika Bałtyckiego"
Mariusz Szmidka, redaktor naczelny "Dziennika Bałtyckiego"
Ostatnie wydarzenia polityczne i społeczne w Polsce - niewielka (ale jednak) rekonstrukcja rządu, zapowiedź prezesa PiS walki z patologiami we własnych szeregach, protesty pracowników służby zdrowia, obawy nauczycieli i rodziców związane z reformą oświaty pokazują, że w kraju brakuje nam autorytetów i przywództwa.

Nie tylko w polityce, ale też w innych dziedzinach życia - edukacji, sądownictwie, kulturze. Zgadzam się z Kazimierzem M. Ujazdowskim, eurodeputowanym z Prawa i Sprawiedliwości, który kilka dni temu stwierdził, że zaobserwował w społeczeństwie tęsknotę za liderem, osobą z charyzmą, cieszącą się poważaniem i estymą. A to oznacza, że potrzebujemy wysokiej jakości życia społecznego czy publicznego.

Intuicyjnie wielu z nas wyczuwa, że zarówno w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, reformy sądownictwa czy oświaty potrzeba większego dialogu, lepszej komunikacji, wysłuchania wszystkich stron sporu i wypracowania modelu, który nie tyle usatysfakcjonuje, ale przekona do proponowanych rozwiązań większość zainteresowanych. Inaczej czeka nas rozdarcie porządku prawnego, pogłębianie nieufności obywateli do państwa i nieustające kłótnie.

Mądrzej jest wokół tych kontrowersyjnych spraw i reform budować porozumienie, ale wykraczające poza wpływy polityczne jednej partii. Bo zmieniać i naprawiać wiele spraw trzeba. To oczywiste. Jak choćby sądownictwo. Polska jest krajem, w którym dochodzenie roszczeń cywilnych trwa ponad 800 dni, to prawie najgorszy wynik w całej Unii Europejskiej. Sprawność sądów musi być poprawiona. Ale nie dla partykularnych interesów politycznych jednego ugrupowania czy w celu wymiany kadr, ale w celu sprawiedliwego i funkcjonalnego uregulowania tego aspektu naszego życia.

Dzisiaj zrobić to może tylko Prawo i Sprawiedliwość - partia rządząca, która ma większość w Sejmie i Senacie, własny rząd oraz wywodzącego się z tego środowiska prezydenta. PiS po roku rządów ma się bardzo dobrze, opozycja jest nieporadna i mocno pogubiona, zajęta własnymi problemami. We wszystkich sondażach partia Jarosława Kaczyńskiego jest liderem i nie widać, żeby jakakolwiek konkurencja polityczna jej zagrażała.

Największym przeciwnikiem Zjednoczonej Prawicy, jak mówi wicepremier Jarosław Gowin, są oni sami, ich skłonność do ulegania arogancji władzy i pokusom materialnym. Lepiej więc, żeby obecna władza pokusom tym nie ulegała, ale wykorzystała swoją mocną pozycję do skutecznego i dobrego zmieniania kraju z poszanowaniem prawa i wolności obywateli.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki