- Miałem warunki amanta i często takie postacie mi proponowano, a ja nienawidziłem tych ról. Uwielbiałem charakterystyczne, komediowe, wolałem zagrać pokrakę lub łotra - opowiadał.
Ważną rolą w jego dorobku był Chopin w sztuce "Lato w Nohant" Jarosława Iwaszkiewicza.
- Pewnego razu wchodzę na scenę, mam udawać, że gram na fortepianie. Za kulisami czeka muzyk - wspominał. - Jestem dopiero w połowie kwestii, gdy rozlega się muzyka. Wołam: Proszę nie grać na drugim fortepianie, bo to mnie rozprasza.
Pytany, dlaczego został aktorem, odpowiadał: Dlatego, że być ciągle sobą staje się nudne. Tylko aktor może być przedwojennym generałem, Papkinem, Chopinem.
Wszystko na temat teatru Wybrzeże w Gdańsku
Dla Zbigniewa Gawrońskiego przygoda z teatrem zaczęła się w 1945 roku. Wspominał: Jest koniec wojny, w gazecie czytam, że powstaje Szkoła Dramatyczna w Bydgoszczy. Zdaję egzamin wstępny. Po dwóch latach dyrektor szkoły Aleksander Rodziewicz zostaje przeniesiony do Krakowa, a sam przekazuje mnie do Studia Galla. Jadę do Gdyni. Nieduży gabinecik, za biurkiem Iwo Gall. Mówię: Dzień dobry, ja z polecenia dyrektora Rodziewicza. Gall odpowiada: Proszę siadać.
Więc siedzę w tym gabinecie Galla. Dyrektor patrzy na mnie, potem w okno i... milczy, milczy. Mijają długie minuty. Nie wiem, co robić. W końcu Iwo Gall odzywa się: Potrzebuję aktorów, jeśli ktoś interesuje się teatrem, zawsze ma do mnie wstęp. Idź do administracji, tam cię zapiszą.
O tamtych latach tak opowiadał: - Wszystko robiliśmy w teatrze sami. Byliśmy suflerami, inspicjentami. Sami szyliśmy kostiumy i peruki. To była prawdziwa szkoła teatru, w której nie było gwiazd... Gall dawał wielką swobodę aktorom. Kiedy już ustawiliśmy sobie rolę, dopiero zaczynał szlifować. I wychodziły znakomite przedstawienia takie jak "Balladyna" czy "Wesele". Pierwszą rolą, jaką Zbigniew Gawroński zagrał w Teatrze Wybrzeże, był Poseł ze stolicy Gniezna w "Balladynie" (1947 rok), ostatnią Starzec Zosima (gościnnie) w sztuce "Kilka zdarzeń z życia Braci Karamazow" także w Teatrze Wybrzeże w 1995 roku, jak widać historia zatoczyła koło. Aktor przez wiele lat związany był również z Teatrem Dramatycznym w Gdyni.
Zmarł w wieku 86 lat.
Pogrzeb odbędzie się 13 września na Cmentarzu Centralnym Srebrzysko (kolumbarium) o godz.12.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?