Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł ciężko pobity 18-latek z Szymankowa

Radosław Konczyńsk
Malborska prokuratura zmieni kwalifikację czynu w sprawie brutalnego pobicia, do którego - jak wynika z jej ustaleń - doszło w Gnojewie. Ciężko pobity 18-letni chłopak z Szymankowa zmarł w szpitalu.

W dwóch wsiach powiatu malborskiego: Gnojewie (gm. Miłoradz) i Szymankowie (gm. Lichnowy) od tygodnia nie mówi się o niczym innym. W sobotę, 4 czerwca, grupa młodzieży z Szymankowa wybrała się do Gnojewa, gdzie odbywał się festyn rodzinny, zaplanowany na godz. 16-2. Zdaniem miejscowych, przybysze byli pijani i szukali zaczepki. Z kolei goście zeznają, że to młodzi mieszkańcy Gnojewa zachowywali się agresywnie.

18-latek ciężko pobity w czasie festynu w Gnojewie. Aresztowano trzy osoby

Pomiędzy grupami dochodziło do utarczek słownych i szamotanin. 18-letni Kamil z Szymankowa, który w niedzielę (5 czerwca) trafił do malborskiego szpitala, miał rozległe obrażenia głowy. Osoby, które mu towarzyszyły, twierdzą, że po północy to trzech miejscowych napadło na niego i bestialsko pobiło.

Od pięciu dni w areszcie tymczasowym przebywa trzech młodych mieszkańców gm. Miłoradz w wieku 18-23 lata. Nie przyznają się do pobicia. Twierdzą, że bronili się przed agresywnymi zachowaniami i że nikogo nie kopali. Zeznali, że Kamil ze znajomymi wyszedł z Gnojewa, sugerując, że to gdzie indziej - nie w ich wsi - mógł być pobity.

Małgorzata Bogut, sołtys Gnojewa, nie zgadza się z utożsamianiem festynu z pobiciem.
- Zabawa dla mieszkańców odbywała się w jednym miejscu, a do spięć dochodziło zupełnie gdzie indziej, najprawdopodobniej na drodze we wsi i pod sklepem - mówi.

Malbork: Sprawcy pobicia wykryci dzięki dwóm cyfrom

Niektórzy mieszkańcy Gnojewa mają pretensje do policji. Ich zdaniem, stróże prawa wzywani na miejsce powinni "wyłapać" agresywną młodzież. Część mieszkańców twierdzi, że funkcjonariusze nawet nie wysiadali z radiowozów. Komenda odpiera, że to nieprawda.

Oficer prasowy KPP Malbork, Katarzyna Marczyk, wyjaśnia, że po zgłoszeniach otrzymanych o godz. 0.10 i ok. 1 w niedzielę policjanci przyjeżdżali i nie tylko objeżdżali wieś, ale też wysiadali i rozpytywali mieszkańców. Telefony do KPP, dotyczące młodzieży głośno zachowującej się pod sklepem i grupy nietrzeźwej młodzieży zaczepiającej przechodniów, miały się nie potwierdzić.

Prokuratura zmieni kwalifikację czynu co najmniej na pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi kara do 10 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki