Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Źle naliczony dodatek stażowy u części gdyńskich nauczycieli. Będą musieli oddać pieniądze?

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
Gdyńskim nauczycielom źle naliczano wypłatę.
Gdyńskim nauczycielom źle naliczano wypłatę. Fot. Arkadiusz Gola /Polskapresse
Gdyńscy nauczyciele mieli źle naliczany dodatek stażowy. Jak poinformował Gdyński Dialog, kadra pedagogiczna od niedawna dostaje wezwania do zwrotów pieniędzy. Urząd Miasta w Gdyni odpowiada, że to kwestia dotyczy zaledwie 3 proc. wszystkich gdyńskich nauczycieli.

Źle naliczono wypłaty. Nauczyciele w Gdyni będą musieli oddać pieniądze?

Przypomnijmy, że wynagrodzenia nauczycieli wylicza miejska jednostka Centrum Usług dla Szkół i Przedszkoli powołana ponad dwa lata temu, aby odciążyć placówki oświatowe m.in. w kwestiach finansowych. Według działaczy Gdyńskiego Dialogu, jednostka cierpi na brak bieżącego kontaktu z nauczycielami. Dodatkowo dyrektorzy szkół, mieli zostać zobowiązani do pilnego wyegzekwowania zwrotów pieniędzy. To wszystko spowodowało, że zupełnie nieświadomi nauczyciele, nagle dostali wezwania do zwrotu dużych kwot, nie mając do tej pory pojęcia, że otrzymali jakiekolwiek nadpłaty. Dodatek stażowy mógł być źle naliczany nawet przez kilka lat, dlatego kwoty, które muszą zwrócić nauczyciele, w niektórych przypadkach, sięgają nawet 10 tysięcy złotych.

- Chcemy wyjaśnić tę sprawę, która miała miejsce najprawomocniej od momentu w którym powstał CUPSZ. Gdyńskim nauczycielom są źle naliczane pensje, na wyższą kwotę, niż powinni otrzymać. Po jakimś czasie dopiero się o tym zorientowano i pojawiły się sugestie, że gdyńscy nauczyciele powinni oddać tę nadwyżkę. To nie są małe kwoty, wiemy o przypadkach, gdzie ta nadwyżka dochodziła nawet do 10 tysięcy złotych. To kwota z nadwyżki z okresu trzech lat. Pytaniem do Urzędu Miasta jest, jak przez ten okres urzędnicy mogli nie zorientować się, że taka nadwyżka istnieje - mówi Ireneusz Trojanowicz, radny miasta z Gdyńskiego Dialogu.

- Sugerowano, że jeśli w ciągu 14 dni żądana kwota nie znajdzie się na wskazanym rachunku, dojdzie do egzekucji sądowej i kolejnych kosztów - wskazują działacze Gdyńskiego Dialogu. - Wiemy też o tym, że od razu załączano formularz, który należało podpisać, godząc się na potrącenie żądanej kwoty z wynagrodzenia. Ci, którzy nie dali się zastraszyć, zadawali dodatkowe pytania lub wskazywali absurdalność sytuacji, otrzymali wskazówkę, by złożyć wniosek o umorzenie żądanych kwot. Niestety, nie są nam znane odpowiedzi w tej kwestii czy wniosek rozpatrzono pozytywnie.

Miasto: Będziemy rozmawiać z każdym nauczycielem indywidualnie

Gdyński ratusz informuje, że kontrola jeszcze trwa, natomiast rzeczywiście mogło dojść do sytuacji, w której dodatek stażowy mógł być naliczany nawet trzykrotnie. Jednak jak podkreślają służby prasowe Urzędu Miasta Gdyni cała sytuacja ma dotyczyć 3 proc. nauczycieli w skali miasta.

- Zgodnie z prawem, każdy nauczyciel jest zobowiązany do złożenia oświadczenia, jeśli pracuje w więcej niż jednej placówce - podkreśla Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Gdyni. - Dodatek stażowy tak jak każdemu pracownikowi samorządowemu przysługuje tylko raz, za przepracowane wcześniej lata pracy można otrzymać dodatek, za każdy rok w wysokości jednego procenta. Jeśli nauczyciel pracuje w więcej niż jednej szkole powinien złożyć stosowne oświadczenie w tych placówkach, że taki dodatek już pobiera w miejscu innego zatrudnienia. Jeśli tego nie zrobi, może dojść do sytuacji, kiedy ten dodatek stażowy jest pobrany dwu, a nawet trzykrotnie. I taka sytuacja miała miejsce w Gdyni. Kontrola jeszcze trwa, weryfikujemy dokumenty, nie są to jednostkowe przypadki. Prawo polskie nie przewiduje innego rozwiązania, niż egzekwowanie zwrotu tych środków, które zostały nienależnie pobrane. Natomiast rozumiemy sytuację nauczycieli, którzy nie zarabiają w Polsce tyle, ile wszyscy byśmy chcieli i będziemy chcieli z każdym z nich porozumieć się indywidualnie. Ta sytuacja dotyczy 3 proc. nauczycieli w skali miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki