Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zimowe wycieczki już mają wzięcie w biurach podróży

Ewelina Oleksy
freeimages.com
Choć kilka tygodni temu dopiero zaczęła się jesień, to w biurach podróży zima już w pełni! Z analizy przygotowanej przez biuro Turystyki Aktywnej Kompas w Gdańsku wynika, że z tygodnia na tydzień zainteresowanie zimowymi wyjazdami wzrasta. Gdzie najchętniej jeździmy zimą? Oczywiście w góry!

Dane gdańskiego biura pokazują, że obecny stan rezerwacji wyjazdów zimowych znacznie, bo aż o 45 proc., przewyższa liczbę rezerwacji w tym samym czasie ubiegłego roku.

- Nadal największą popularnością cieszą się wyjazdy w polskie góry, stanowią one obecnie 83 proc. wszystkich rezerwacji. Czynnikiem decydującym jest tu cena wyjazdu. Wlicza się w nią m.in. odległość od stoku czy zajęcia z instruktorem - wskazuje Kuba Marjański, dyrektor BTA Kompas.

Pasjonaci szusowania po polskich stokach najczęściej wybierają Podhale, a w nim Zakopane, a także perłę Beskidów - Wisłę. Klienci biur podróży, którzy wysyłają dzieci na zimowiska, zwracają uwagę głównie na odległość obozu od miejsca zamieszkania. Dlatego też mieszkańcy Pomorza chętniej, niż drugi koniec Polski, wybierają Kaszuby, a tam np. miejscowość Ostrzyce, która uważana jest za jedno z centrów turystycznych Szwajcarii Kaszubskiej.

Ci, którzy wolą zagraniczne wypady, stawiają na Czechy i Słowację, gdzie - jak wskazują eksperci - nie ma się co martwić o dobre warunki do jazdy dla początkujących i średnioza-awansowanych narciarzy oraz snowboardzistów.

- Pokaźne stoki w czeskim Szpindlerowym Młynie czy słowackim zimowym kurorcie Jasna Tatry Niżne zapewnią dogodne warunki do jazdy i dadzą możliwość szlifowania narciarskich i snowboardowych umiejętności. To kierunki popularne zarówno wśród uczestników wyjazdów rodzinnych, jak i dzieci oraz młodzieży wyjeżdżających na ferie - mówi Marjański. - Bardziej wprawieni mogą spróbować szusowania po włoskich stokach, cieszących się niesłabnącą popularnością od lat. Lubianym przez klientów kierunkiem pozostaje też nadal Val di Sole. Także stoki austriackiego Tyrolu dają możliwości ekstremalnej jazdy dla zaprawionych w boju. Na długich tyrolskich trasach można poczuć adrenalinę - dodaje i podkreśla, że to właśnie Austrii przypada palma pierwszeństwa wśród najpopularniejszych zimowych i zagranicznych lokalizacji.

- Klienci w ofercie austriackiej doceniają standard zakwaterowania, bliską odległość od stoku, dobry program szkolenia narciarskiego - informuje Kuba Marjański.

Co ciekawe, wzięcie mają nie tylko oferty sportowe.

- Trendem, który śledzimy od kilku sezonów, są zimowiska niezwiązane ze sportami zimowymi. Ci, którzy nie są zwolennikami nart czy snowboardu, chętnie wybierają obozy rozwijające pasję, tzw. winterkampy, np. fotograficzny, gitarowy, komputerowy, wokalny czy z idolami nastolatków - mówi Marjański.


[email protected]

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki