Za nami niezwykłe wydarzenia w Planicy, gdzie złoty medal mistrzostw świata, po raz drugi z rzędu na normalnej skoczni wywalczył Piotr Żyła. Dziś, chciałbym wrócić jednak do tego, co w ostatnich dniach działo się z gruzińskim Bakuriani. Tam, nasz reprezentant Oskar Kwiatkowski również stanął na najwyższym stopniu podium podczas mistrzostw świata w snowboardzie równoległym. Brąz wywalczyła Aleksandra Król.
"Należy wykorzystać dobry czas dla snowboardu w Polsce"
Sukces naszych zawodników jest fajny nie tylko ze względu na sam wynik sportowy, ale też, a może przede wszystkim dlatego, że nie jest efektem przypadku. To efekt całego systemu, który został wdrożony w polski snowboard. W pewnym stopniu spodziewaliśmy się i oczekiwaliśmy, że reprezentanci Polski mogą dojść wkrótce do wysokiego poziomu, takiego sukcesu jednak raczej nie zakładaliśmy. Oskar Kwiatkowski i Aleksandra Król budowali się w ostatnich latach stopniowo i systematycznie, aż w końcu przypieczętowali efekty swojej ciężkiej pracy. Mamy solidne podstawy, aby realnie myśleć o dobrych wynikach naszych reprezentantów, nie tylko wymienionej dwójki, bo jest też utalentowana młodzież, podczas najbliższych igrzysk olimpijskich w 2026, czy nawet 2030 roku.
Teraz należy wykorzystać dobry moment dla snowboardu w Polsce, jest się czym chwalić. Są chętni do uprawiania tej dyscypliny sportu, mamy wykwalifikowanych trenerów, są dobrze działające kluby Snowboard jest widowiskowy i masowy, każdy może kupić deskę, samemu spróbować zjechać ze stoku i zobaczyć, jak to wygląda w praktyce. Nie wymaga aż tak rozbudowanej infrastruktury jak narciarstwo alpejskie, czy skoki narciarskie. Możemy pojeździć na desce na przykład w Suchym, na Gubałówce, czy Bukowinie Tatrzańskiej.
"Nie ryzykowaliśmy"
W ubiegłym roku zatrudniliśmy do pracy z trenerem reprezentacji Polski Oskarem Bomem, słoweńskiego trenera Izidora Sustersicia, odpowiada za technikę jazdy oraz serwismena, Tadeja Trdinę. Postawiliśmy na doświadczonych ludzi i zbytnio nie ryzykowaliśmy. Słoweńcy dali naszym reprezentantom kolejny bodziec do rozwoju. Ale to rozwiązanie okazało się skuteczne, bo mieliśmy już wcześniej zbudowany grunt, teraz pewne rzeczy możemy poprawiać i udoskonalać. Snowboard w Polsce budujemy w oparciu o polskich trenerów i współpracę z naszymi klubami. Staramy się robić krok po kroku, aby efekty były jeszcze lepsze.
"Oskar Kwiatkowski i Aleksandra Król są niesamowicie fajni"
Oskar Kwiatkowski i Aleksandra Król będą ambasadorami snowboardu w naszym kraju, przynajmniej przez pewien czas. To są niesamowicie fajni ludzie, szczerzy, radośni i uśmiechnięci. Życzyłbym sobie, aby wszyscy sportowcy byli tacy, jak oni. Mimo zmęczenia sezonem, przygotowaniami i startem w mistrzostwach świata, zdają sobie sprawę, że trzeba teraz więcej czasu poświęcić na promocję snowboardu alpejskiego, bo to może tylko zaprocentować. Ruszyli więc w Polskę, a my zrobimy wszystko, by mieli jak najlepsze warunki w drodze po kolejne sukcesy.
Jan Winkiel
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
