Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zieńczuk blisko gry w Lechii!

Paweł Stankiewicz
Andrzej Banaś
Marek Zieńczuk może wkrótce ponownie zagrać w zespole Lechii Gdańsk. Sam piłkarz, który jest wychowankiem biało-zielonych, już niegdyś zapowiadał, że na zakończenie piłkarskiej kariery wróci do Lechii. Teraz nadarza się ku temu szansa, bowiem Zieńczuk wczoraj rozwiązał swój kontrakt z grecką Skodą Xanthi.

- Dziękuję Xanthi za doskonałą współpracę podczas mojego pobytu w tym klubie oraz za wsparcie podczas leczenia kontuzji - powiedział Marek na pożegnanie z greckim zespołem.

Zieńczuk już we wtorek ma wrócić do Polski i wielce prawdopodobny jest jego powrót do Lechii. Zwłaszcza że i gdański klub już wcześniej zabiegał o swojego wychowanka, ale też sam piłkarz chciałby ponownie grać w biało-zielonych barwach. Zieńczuk w Lechii występował do końca 1999 roku.

W drużynie biało-zielonych zagrał 113 meczów i strzelił 20 goli, ale nie było mu dane zagrać w ekstraklasie w gdańskim zespole. Tak się stało dopiero po odejściu do Amiki Wronki i Wisły Kraków, z którą trzy razy sięgnął po mistrzostwo Polski. Rok temu wyjechał do Grecji i w zespole Skody Xanthi rozegrał w ekstraklasie trzynaście meczów i strzelił dwa gole. Doznał jednak ciężkiej kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych i musiał poddać się operacji. Za trzy tygodnie Zieńczuk miałby być już w pełni gotowy do gry. Jak udało nam się dowiedzieć, Marek na początku miałby się związać luźną umową z gdańskim klubem, a kontrakt podpisać po dojściu do pełnej dyspozycji. Tutaj Lechia nie musi się spieszyć, bowiem Zieńczuk jest wolnym piłkarzem, więc nie obowiązuje go okienko transferowe i może zostać zakontraktowany w każdej chwili.

- Marek to bardzo dobry piłkarz, a ja klasowego piłkarza chętnie widzę w drużynie - powiedział nam Tomasz Kafarski, trener Lechii.

W Gdańsku wciąż czekają na Aleksandra Sazankowa, napastnika Dynama Mińsk. Piłkarz w poniedziałek miał być na badaniach medycznych w Poznaniu, a we wtorek w Gdańsku podpisać kontrakt z Lechią. W poniedziałek jednak nie udało mu się wylecieć z Białorusi.

- Złożenie podpisu na kontrakcie przez Sazankowa to w tej chwili dla nas sprawa priorytetowa. Wszelkie kwestie transferowe z Dynamem i warunki indywidualnej umowy z piłkarzem są już ustalone. Czekamy jeszcze na załatwienie wizy, aby Sazankow jak najszybciej przyleciał do Polski - zdradza Błażej Słowikowski, rzecznik prasowy Lechii.

W zespole biało-zielonych nie zagra Siarhiej Kislak. Jak poinformowała oficjalna strona Dynama, ten piłkarz do końca sezonu pozostanie w Mińsku, a potem odejdzie do Rubina Kazań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki